Jesteś tutaj: HomeBydgoszczCzy lokalna Lewica dąży do anarchii w kraju?

Czy lokalna Lewica dąży do anarchii w kraju?

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Bydgoszcz niedziela, 12 listopad 2023 00:21

Politycy od pewnego czasu prześcigają się w apelach do rządu PiS o szybką dymisję, w środę przed Kujawsko-Pomorskim Urzędem Wojewódzkim politycy Nowej Lewicy z posłem Krzysztofem Gawkowski zaapelowali do wojewody Mikołaja Bogdanowicza, aby ten jako pierwszy podał się do dymisji - Spotykamy się tutaj, żeby zaapelować i powiedzieć: panie wojewodo niech pan zrobi pierwszy krok, niech pan pokaże rządowi jako przedstawiciel władzy rządowej terenie, że czas na dymisję – artykułował polityk Nowej Lewicy.

Takie działanie być może przyniesie aplauz u części wyborców Nowej Lewicy, ale od kilku dni wiemy, że premier Mateusz Morawiecki złoży dymisję jutro (13 listopada), zapewne tego samego dnia do dymisji poda się wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. Wynika to wprost z Konstytucji i innych przepisów, które powstały po to, aby zachować ciągłość władzy w kraju, zatem tego typu apele to tylko populizm.

 

Zgodnie z artykułem 162 Konstytucji premier – nawet gdyby jego formacja miała większość – jest zobowiązany złożyć dymisję na pierwszym posiedzeniu Sejmu nowej kadencji (funkcję praktycznie będzie pełnił do czasu powołania nowego rządu). Z kolei artykuł 38 ustawy o Radzie Ministrów informuje, że po złożeniu przez premiera dymisji, do dymisji podają się wszyscy ministrowie, wiceministrowie i wojewodowie.

 

O tym, że pierwsze posiedzenie nowego Sejmu odbędzie się jutro zdecydował Prezydent RP Andrzej Duda, mógł on je zwołać dużo szybciej, wówczas premier i wojewodowie byliby już po złożeniu dymisji. Ta decyzja była krytykowana przez polityków jeszcze opozycji, tylko pretensje należy kierować na Krakowskie Przedmieście w Warszawie, a nie na ulicę Jagiellońską w Bydgoszczy.

 

W kraju mamy kilka wyjątków

W praktyce część wojewodów w ostatnim czasie przestało pełnić funkcję, są to jednak sytuacje specjalne, bowiem wynika to z faktu, iż zostali wybrani na parlamentarzystów, w takim wypadku w grę weszło prawo wyborcze.

 

Krążące plotki, iż Nowa Lewicy liczy na wojewodę

Wystąpieniu polityków Nowej Lewicy apelujących o dymisję wojewody dodatkowego tła dodają krążące od kilku tygodni plotki, że wojewoda ma być właśnie przedstawicielem tej formacji, co może być odbierane, że nie mogą się już doczekać przejęcia Urzędu Wojewódzkiego. Plotki należy traktować ze sporym dystansem, nie mniej jednak po bydgoskim ratuszu rozpowiadał je głównie radny tej formacji. Ta okoliczność dodaje zatem pewnego smaczku temu wszystkiemu.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu