Na nagraniu widzimy jak przechodzień sprawdza w telefonie rozkład jazdy i w ostatniej chwili inny pieszy zatrzymuje go pod wejściem pod tramwaj, którego motorniczy nie miałby szans wyhamować – dodatkowo pamiętajmy, że awaryjne hamowanie powoduje zagrożenie dla podróżujących tramwajem. Scenariusz wydaje się nie przypadkowy, bowiem przyczyną jednego z tragicznych zdarzeń z tego roku było wtargnięcie pod rozpędzony szynobus nastolatki, która korzystała z telefonu.
Z tramwajem nie masz szans – ostrzega bydgoska policja. W spocie podkreślane jest, że pieszy nie ma pierwszeństwa przed tramwajem, a za takie wtargnięcie grożą mandaty – choć to nie one są najwyższym wymiarem kary, gdy można zginąć lub odnieść ciężkie kalectwo.