Sam spektakl jest wzorowany na dziele Maliny Prześlugi pt. ,,Debil”, za które zdobyła ona w 2020 roku Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną, ale w wizji reżyserki Tatiany Malinowskiej-Tyszkiewicz. ,,Debil” był chwalony przez krytyków za to, że jest to chyba pierwsza w Polsce próba oddania głosu osobie z niepełnosprawnością umysłową.

- Nie ukrywam , że lubię się poruszać w trudnej materii – mówi Michał Rybak, aktor bydgoskiego teatru, który odgrywa rolę niepełnosprawnego intelektualnie Piotra – Dla teatru jest potrzebne żeby nie tylko robić duże spektakle, nie zawsze uderzać w sferę rozrywkową.

Rybak, który był inicjatorem przygotowania tego spektaklu uważa, że tego typu sztuki pozwalają nam lepiej zrozumieć otaczający nas świat.

- Cały czas jesteśmy w takiej przestrzeni, że dużo mówi się o tolerancji, że jesteśmy otwarci na tych ludzi niepełnosprawnych, że my wszystko robimy żeby, żeby, żeby... A tak naprawdę mam wrażenie, że tego nie ma, że ten niepełnosprawny człowiek tak czy inaczej jest skazany na samotność – mówi reżyserka Tatiana Malinowska-Tyszkiewicz.

- Ciężko sobie wyobrazić jak czuje się taka osoba – mówi o sytuacji matki niepełnosprawnego intelektualnie syna, odtwórczyni tej roli Sara Lech – To co pada w spektaklu – jego się nie da zostawić samego, że to jest jej nieodłączna cześć ten Piotrek, który jest z nią od narodzin cały czas. Pojawiają się pytania, nad którymi się zastanawiamy podczas spektaklu – co będzie jeżeli ta mama umrze, jest przecież starsza od niego. Jest to duże wyzwanie, ale też ciekawie się zmierzyć z takim zadaniem. Najciekawsze jest to kiedy teatr nie do końca odpowiada na pytania, kiedy zadaje te pytania i to wszystko już zostawia widzowi.

Spektakl z uwagi na pojawianie się niecenzuralnego języka zalecany jest widowni po 16 roku życia.