Na dzisiaj sytuacja jest taka, że z planów poprzedniego rządu ,,szprych” realizowany ma być na dzisiaj tylko ,,Y”, czyli skomunikowanie Warszawy poprzez Łódź z Poznaniem i Wrocławiem, pozostałe planowane linie mają być raz jeszcze przemyślane, co otwiera drogę do nowej dyskusji.
Reprezentujący Nadwiślański Związek Pracodawców Lewiatan Roman Rogalski przedstawił koncepcję, która jest zmodyfikowaną wersją tej jaka zrodziła się w Urzędzie Marszałkowskim. Zdaniem Rogalskiego należy zbudować nową linię kolejową Warszawa – Włocławek – Toruń – Bydgoszcz – Piła – Szczecin/Świnoujście. W stosunku do wizji ,,szprychy” poprzedniego rządu miała by biec ona po zachodniej stronie Wisły, zatem nie przebiegałaby przez Płock. To założenie tłumaczono tym, że wojna na Ukrainie pokazuje, że należy unikać mostów przy planowaniu kolei, bowiem można je łatwo zniszczyć przez co dany szlak komunikacyjny staje się bezwartościowy.
Koncepcja zaprezentowana przez Romana Rogalskiego
Ta koncepcja odchodzi od budowy linii z okolic Włocławka przez Grudziądz do Tczewa. Zamiast tego należy podnieść parametry odcinka Bydgoszcz – Tczew. Zatem skomunikowanie Warszawy, czy CPK z Trójmiastem odbywałoby się przez Bydgoszcz. Włączenie Torunia po stronie zachodniej do szybkiej kolei oznacza z kolei rezygnację z ambitnych planów marszałka, aby budować pod Toruniem podziemną kolej.
Inicjatorem tego posiedzenia był przewodniczący bydgoskiego zespołu poseł Włodzisław Giziński KO, w dyskusję zaangażował się też wiceprzewodniczący poseł Piotr Król z PiS. Wspólne zaangażowanie w ten projekt zadeklarował też poseł Piotr Głowski reprezentujący Piłę. Z posłem Łąckim ze Szczecina mamy zatem dość szerokie porozumienie ponadregionalne.