Jesteś tutaj: HomeBydgoszczWspólny interes jeżeli chodzi o szybką kolej może połączyć posłów z Bydgoszczy, z Północnej Wielkopolski i Szczecina

Wspólny interes jeżeli chodzi o szybką kolej może połączyć posłów z Bydgoszczy, z Północnej Wielkopolski i Szczecina

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz sobota, 15 czerwiec 2024 09:52

Po okresie marazmu, na który wpływ miał maraton wyborczych, z kopyta ruszył Zespół Parlamentarny Ziemi Bydgoskiej, do którego postanowili się zapisać także przedstawiciele innych województw, bo widzą wspólny z bydgoskimi - Chciałem złożyć deklarację, aby się zapisać do zespołu - zadeklarował w środę poseł Artur Łącki KO z okręgu szczecińskiego. W środę zespół rozmawiał o szybkiej kolei.

Na dzisiaj sytuacja jest taka, że z planów poprzedniego rządu ,,szprych” realizowany ma być na dzisiaj tylko ,,Y”, czyli skomunikowanie Warszawy poprzez Łódź z Poznaniem i Wrocławiem, pozostałe planowane linie mają być raz jeszcze przemyślane, co otwiera drogę do nowej dyskusji.

 

Reprezentujący Nadwiślański Związek Pracodawców Lewiatan Roman Rogalski przedstawił koncepcję, która jest zmodyfikowaną wersją tej jaka zrodziła się w Urzędzie Marszałkowskim. Zdaniem Rogalskiego należy zbudować nową linię kolejową Warszawa – Włocławek – Toruń – Bydgoszcz – Piła – Szczecin/Świnoujście. W stosunku do wizji ,,szprychy” poprzedniego rządu miała by biec ona po zachodniej stronie Wisły, zatem nie przebiegałaby przez Płock. To założenie tłumaczono tym, że wojna na Ukrainie pokazuje, że należy unikać mostów przy planowaniu kolei, bowiem można je łatwo zniszczyć przez co dany szlak komunikacyjny staje się bezwartościowy.

 

Koncepcja zaprezentowana przez Romana Rogalskiego

 

Ta koncepcja odchodzi od budowy linii z okolic Włocławka przez Grudziądz do Tczewa. Zamiast tego należy podnieść parametry odcinka Bydgoszcz – Tczew. Zatem skomunikowanie Warszawy, czy CPK z Trójmiastem odbywałoby się przez Bydgoszcz. Włączenie Torunia po stronie zachodniej do szybkiej kolei oznacza z kolei rezygnację z ambitnych planów marszałka, aby budować pod Toruniem podziemną kolej.

 

Inicjatorem tego posiedzenia był przewodniczący bydgoskiego zespołu poseł Włodzisław Giziński KO, w dyskusję zaangażował się też wiceprzewodniczący poseł Piotr Król z PiS. Wspólne zaangażowanie w ten projekt zadeklarował też poseł Piotr Głowski reprezentujący Piłę. Z posłem Łąckim ze Szczecina mamy zatem dość szerokie porozumienie ponadregionalne.

 

Warte obejrzenia

  • Zakończyły się Wioślarskie Mistrzostwa Europy w Kruszwicy. Sportowo Polska jednak nie dominowała

    Za nami kolejna międzynarodowa impreza wioślarska zorganizowana na Gople w Kruszwicy. W niedzielnych finałach dwukrotnie miejsca na podium wywalczyły polskie osady. Wicemistrzowskie tytuły wywalczyli Błażej Barański, Jakub Olszewski, Aleks Narożny i Remigiusz Matulewicz (JM4x) oraz Zuzanna Czaja, Zuzanna Królikiewicz, Anna Solarska i Wiktoria Syrytczyk (JW4x).

  • Najsilniejszym strongmanem w Bydgoszczy okazał się policjant

    Po kilku latach przerwy zawody Strongman wróciły do Bydgoszczy, w sobotnie po południe zmagania sześciu silnych mężczyzn obserwować można było przed galerią Focus Mall. Najsilniejszy okazał się Paweł Piskorz, na co dzień policjant z warmińsko-mazurskiego. W Bydgoszczy udowodnił, że zapracował sobie na przydomek najsilniejszego policjanta w Polsce.

Wiadomości sportowe

  • Polski budżet wchodzi pod lupę Komisji Europejskiej. To sygnał, że się zadłużamy

    Komisja Europejska otworzyła wobec Polski i kilku innych państw procedurę nadmiernego deficytu – jest to co prawda dopiero pierwszy krok, ale jednocześnie jest to wyraźny sygnał, że musimy przestać rozszerzać wydatki państwa. Zdaniem analityków przyczyną tego jest realizacja socjalnych obietnic wyborczych jak waloryzacja 800+, a także konieczność zwiększenia wydatków na armię, co z kolei spowodowane jest sytuacją międzynarodową.

  • Marszałek marzy o porcie rzecznym, a perspektywy kaskadyzacji Wisły się oddalają

    - Mam nadzieję, że ranga i włączenie się rządu w tej projekt spowodują, że E40, czyli również Emilianowo będzie miało większą szansę realizacji, podobnie jak Solec Kujawski – mówił na poniedziałkowej sesji Sejmiku Województwa marszałek Piotr Całbecki. Trzeba wypowiedź od razu sprostować, że Emilianowo nie leży w pobliżu żadnej drogi wodnej i nie wiadomo o co chodzi marszałkowi, ale to już zostawmy. Z tej wypowiedzi wynika, że marszałek Całbecki wciąż widzi duże nadzieje, że Wisła będzie wykorzystywana do transportu towarowego.

Wiadomości z regionu