Od kilku lat staramy się promować datę 28 czerwca, w ostatnich jedną z form przypominania było organizowanie konferencji historycznej. Dzisiaj zorganizowaliśmy ją wspólnie z nowo powołaną Fundacją Dziedzictwa Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy oraz uczelniami UKW i WSG. Wspomniana fundacja wraz z powołanym obok Komitetem Honorowym dąży do uczczenia w Bydgoszczy tego jednego z ojców niepodległości poprzez pomnik, co dzisiaj oficjalnie ogłoszono w sali sesyjnej bydgoskiego ratusza.

- Jego osiągnięcia jako polityka są porównywalne z talentem muzycznym. Niestety w świadomości społecznej nie funkcjonują, stąd potrzeba takich konferencji i ciągłego przypominania – mówił senator Andrzej Kobiak, który jest głównym inicjatorem doprowadzenia do powstania pomnika - Bydgoszcz jest największym beneficjentem sukcesu dyplomatycznego Paderewskiego.

Zdaniem Kobiaka bydgoski pomnik Paderewskiego powinien być wyjątkowy - Pomnika z prawdziwego zdarzenia, który uznawałby Paderewskiego za wybitnego polityka nie ma. Bydgoszcz ma szansę taki pomnik stworzyć. Jestem przekonany, że powinniśmy znaleźć godne miejsce gdzieś w centrum Bydgoszczy. Powinien być to pomnik, który nie tylko upamiętnia Paderewskiego, ale jest również dziełem sztuki, z którego bydgoszczanie mogliby być dumni.

Konferencja naukowa w tym roku była w głównej mierze poświęcona właśnie Paderewskiemu, starano się podkreślać wątki bydgoskie – Brat przyrodni Ignacego Jana Paderewskiego, Józef Paderewski mieszkał w Bydgoszczy. W 1926 roku skierował do władz miejskich wniosek o zatrudnienie go jako nauczyciela. Uczył w gimnazjum żeńskim oraz konserwatorium muzycznym w Bydgoszczy przez niespełna lat. W 1945 roku przeszedł na emeryturę. Został pochowany w Bydgoszczy na cmentarzu parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa.- mówił Przemysław Ziółkowski z Wyższej Szkoły Gospodarki w swoim wystąpieniu. Występujący później profesor Janusz Kutta uzupełnił, że brat ojca niepodległości był cenionym w Bydgoszczy matematykiem i fizykiem. Ziółkowski wspomniał też, że o upamiętnienie Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy mocno zabiegał zasłużony bydgoszczanin Andrzej Szwalbe, który doprowadził do tego, że jego imieniem nazwano Filharmonię Pomorską – Cala działalność Filharmonii od jej otwarcia jest pod szyldem imienia Ignacego Jana Padereewskiego.

To nie jedyne uczczenie tego wielkiego Polaka w Bydgoszczy, imię Paderewskiego nosi bowiem przecież też Port Lotniczy Bydgoszcz.

- Ja myślę, że dla Paderewskiego słowo Bydgoszcz nie było pustym słowem. To prawda, Ignacy Jan Paderewski nigdy w Bydgoszczy nie był, ale to nie znaczy, że się nie interesował ,,prastarym grodem” jak pisał – wspomniał prof. Janusz Kutta. Naukowiec mówił o ciekawym wątku pośmiertnym, bowiem Paderewski jako ceniony muzyk zgromadził ogromny majątek, kontrowersje budzi jednak to co mogło się z nim stać po śmierci mistrza. Prof. Kutta prowadzi badania na temat postępowania sądowego spadkowego, które prowadził bydgoski sąd i nie wyklucza, że mogli w sprawie mieszać funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa. Szerzej do tego wątku nawiążemy w przyszłym tygodniu.

W konferencji naukowej, po której wydana będzie publikacja książkowa uczestniczyli także w charakterze prelegentów: dr Monika Opioła-Cegiełka, dr Sławomir Łaniecki, dr Tomasz Ceran i dr Marek Chamot – rektor WSG.

Zapis całej konferencji: