Jesteś tutaj: HomeBydgoszczNa Zawiszy nie ma woli porozumienia

Na Zawiszy nie ma woli porozumienia

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz sobota, 21 grudzień 2013 20:13

O ile jeszcze wczoraj była nadzieja, że jeszcze przed świętami uda się załagodzić atmosferę wokół bydgoskiego Zawiszy, to po dzisiejszym spotkaniu w ramach okrągłego stołu raczej ciężko liczyć, że szybko dojdzie do poprawy relacji pomiędzy klubem i kibicami.

 

Prezydent Rafał Bruski chciał, aby Stowarzyszenie Kibiców Zawiszy oraz Stowarzyszenie Piłkarskie Zawisza podpisało się pod przygotowanym jeszcze przed spotkaniem oświadczeniem, w którym potępi wyzwiska oraz obraźliwe transparenty jakie pojawiły się na meczu z Lechem Poznań wobec właścicieli klubu, zgłosi organom ścigania nazwiska osób, które obrażały właścicieli klubu oraz potępi zajścia jakie miały na meczu z Widzewem Łódź. Ten ostatni punkt oznaczał by w pewnym stopniu przyznanie się kibiców do sprowokowania starć z policją.

 

Strona kibiców oczekiwała z kolei powołania komisji z udziałem miasta, klubu oraz kibiców, która miała by zbadać zajścia na meczu z Widzewem. I w jaki sposób zaginęły nagrania z monitoringu, które mogły by być kluczowym dowodem w tej sprawie.

 

Obie propozycje zostały odrzucone, co w praktyce oznacza, że do porozumienia nie doszło. Same spotkanie odbywało się bez udziału mediów, zatem wszelkie relacje prasowe oparte są odrębne relacje obu stron.  Zarówno kibice i prezydent przyznali, że nagrania z monitoringu nie zostały właściwie zabezpieczone.

 

Na konferencji prasowej z udziałem prezes klubu Anity Osuch prezydent Rafał Bruski przyznał – Dla mnie celem nadrzędnym jest Zawisza w ekstraklasie – podkreślał zdecydowanie włodarz miasta – Ze strony obu stowarzyszeń nie usłyszałem deklaracji, że dla nich jest to także cel nadrzędny.

 

Z racji niepodpisania przez SKZB oraz SP Zawisza oświadczenia prezydent uznał, że te organizacje nie są zainteresowane rozwojem piłki, stąd też dał do zrozumienia – Taka organizacja nie powinna otrzymywać pomocy publicznej.

 

W praktyce ma oznaczać to eksmitowanie Stowarzyszenia Piłkarskiego z pomieszczeń użyczanych mu przez CWZS.

 

Wielu dziennikarzy oczekiwało podjęcia działań w celu pozbycia się kibiców prowadzących doping z trybuny ,,C” i przeniesienie ich na łuk. Z tym zgodził się prezes Anita Osuch, a prezydent Bruski dał zielone światło do tego typu działań.

 

Prezydent przyznał, że na przyszłość potrzebne jest ustalenie konkretnych procedur, które sprawią, że będą konkretne organy odpowiedzialne za monitoring, bez pośredników.

 

Zarówno klub jak i miasto nie czują jednak odpowiedzialności, za zbadanie tego co się wydarzyło za trybuną C na meczu z Widzewem. Dla kibiców była to sprawa niezwykle istotna, gdyż w wyniku tych niewyjaśnionych zdarzeń jeden z nich stracił oko, a lekarze walczą o uratowanie drugiego.

 

Mediować próbował przedstawiciel spółki Ekstraklasa SA,  niestety bezskutecznie.

 

Na spotkanie mimo zaproszenia nie przybyli przedstawiciele wojewody.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Eurowybory w regionie zanoszą się na najnudniejsze w historii (komentarz wyborczy)

    Za niecałe 3 tygodnie europejczycy wybiorą reprezentacje blisko 0,5 mld obywateli Unii Europejskiej. Gdyby to były inne wybory (parlamentarne czy samorządowe) to bylibyśmy w kulminacji kampanii wyborczej – w naszym regionie tak naprawdę ona się dopiero zaczyna – powoli zaczęły się pojawiać się banery i bilboardy z kandydatami, ale i tak dość oszczędnie.

  • Za nami najcieplejszy kwiecień w historii

    Z analizy Copernicusa (unijnej agendy badającej zmiany klimatu) wynika, że za nami najcieplejszy na świecie kwiecień od 1940 roku – czyli od momentu prowadzenia pomiarów. Średnia temperatura w kwietniu na świecie wyniosła 15,03 stopnia C i była o 0,67 stopnia wyższa od średniej kwietniowej dla lat 1991-2020. Został pobity jednocześnie kwietniowy rekord z 2016 roku, dotychczas uznawany za najcieplejszy.

    Etykiety: klimat

Wiadomości z regionu