Jesteś tutaj: HomeBydgoszczAmbasador Węgier widzi w Bydgoszczy potencjał do współpracy między narodami

Ambasador Węgier widzi w Bydgoszczy potencjał do współpracy między narodami

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz piątek, 10 październik 2014 17:49

Gościem Bydgoskiego Festiwalu Kultury Węgierskiej był Ivan Gyurcsik ambasador Węgier w Polsce, który wcześniej spotkał się z władzami Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, gdzie toczone były rozmowy o współpracy.

- Dziękuje na zaproszenie na Bydgoski Festiwal Kultury Węgierskiej. Jest dla mnie wielkim zaszczytem być tutaj. Od czasu, gdy mamy w tym mieście aktywnego i dynamicznego konsula honorowego jakim jest Marek Pietrzak, to mieszkańcy miasta mają kolejną okazję na spotkanie się z kulturą węgierską – wyjaśniał Ivan GyurcsikBydgoszcz jest miastem, które ma nie tylko świetny uniwersytet. Młody, ale bardzo dynamiczny, świetnych sportowców, tutaj jest też potencjał do organizacji wspólnych imprez. Myślę, że kolejne dni pozwolą nam dalej kontynuować tę świetną współpracę.

 

Bydgoski Festiwal Kultury Węgierskiej odbywa się w murach nowej biblioteki UKW. Ambasador Gyurscik na spotkaniu z przybyłymi gośćmi mówił o wspólnych dziejach obu narodów, a także o trudnym okresie II wojny światowej, gdzie formalnie Węgry były sojusznikiem Hitlera. Mimo sprzeciwu Niemców Węgrzy pomagali polskim uchodźcom w ucieczce z objętego wojną kraju poprzez swoje terytorium – Tak naprawdę należy zadać pytanie kogo byliśmy sojusznikiem w tej wojnie.

 


 

Elementem festiwalu było odsłonięcie wystawy przedstawiającej wina w poszczególnych rejonach Węgier. W piątek odbywała się bowiem też degustacja wina Bydgostia Consular Marka Pietrzaka nawiązującego swoją nazwą do naszego miasta. Pochodzi ono z regionu Pannonhalma i jest produkowane przez tamtejszych Benedyktynów.

 

= Napisaliśmy książkę Józefie Trajtlerze, a w zeszłym roku tuż przed jej wydaniem otworzyliśmy rondo jego imienia (od redakcji: przy pętli na Rycerskiej niedaleko dworca PKP) – przypomniał konsul Marek Pietrzak. Józef Trajtler był z pochodzenia Węgrem, ale to w Bydgoszczy spędził dużą część życia i tutaj też został pochowany. Był on inżynierem kolejnictwa i po wyzwoleniu Polski z pod zaborów włożył duży wkład w rozwój bydgoskiego kolejnictwa.

 

- Chce powiedzieć, że dla Bydgoszczy jeszcze jeden Węgier się mocno zasłużył Csaki Florian Ferenc (polskie imię i nazwisko: Franciszek Florian Czaki) – mówił konsul Pietrzak zapowiadając wydanie książki poświeconej tej postaci – Był to pierwszy pomysłodawca budowy Kanału Bydgoskiego.

 

Franciszek Czaki taki projekt przedstawił na dworze króla Zygmunta Augusta. Ten z powodu pustego skarbca państwowego nie zdecydował się na tę inwestycję. Dopiero w okresie zaborów państwo Pruskie sfinansowało budowę kanału, według nieco innego planu.

 

Wśród gości Bydgoskiego Festiwalu Kultury Węgierskiej znalazł się ks. prałat Roman Kneblewski, który jest wielkim orędownikiem przyjaźni polsko-węgierskiej. Innym z gości był węgierski generał dowódca Centrum Szkolenia Sił Połączonych NATO z siedzibą w Bydgoszczy Laszlo Szabó.

 


Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu