Jesteś tutaj: HomeBydgoszczKNP: Bruski i Dombrowicz są siebie warci

KNP: Bruski i Dombrowicz są siebie warci

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz czwartek, 27 listopad 2014 17:01

Kandydat na prezydenta Bydgoszczy Marcin Wroński nie udzielił poparcia żadnemu z uczestników II tury wyborów prezydenckich. Środowisko bydgoskiej Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikke bardzo krytycznie wypowiedziało się zarówno o Rafale Bruskim i Konstantym Dombrowiczu.

- Ci panowie są siebie warci. Niejednokrotnie pokazali już swoją arogancję i butę, z którą odnoszą się do mieszkańców – wyjaśnił wiceprezes KNP Piotr NajzerJeden miał czelność powiedzieć do jednego z mieszkańców, który zgłaszał problem – jak się panu nie podoba to może się pan wyprowadzić do Gdańska. Drugi z kolei na sesji Rady Miasta, kiedy jeden z radnych zgłaszał problem stwierdził – Dobrze ja skończę i wyjdę, a wtedy pan będzie mógł mówić. To jest obraz stylu rządzenia obu tych panów. Mi się to nie podoba.

 

Najzer podkreślał, że jego formacja polityczna chce nowej jakości życia publicznego – Dlatego nie stawiamy na żadną zgraną kartę. Faktycznie ci panowie mają jedno wspólne osiągniecie, czyli ponad miliard długu naszego miasta. I w tym są naprawdę nieźli, ponieważ Bydgoszcz w tej kwestii jest w czołówce krajowej. Kongres Nowej Prawicy nie popiera takiej polityki.

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu