Jesteś tutaj: HomeInowrocławKrytykujący lokalne władze rysownik zwolniony z pracy

Krytykujący lokalne władze rysownik zwolniony z pracy

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Inowrocław środa, 04 styczeń 2017 16:06

Tuż przed Sylwestrem Jarosław Wojtasiński dowiedział się, że nie będzie dalej pracownikiem Kujawskiego Centrum Kultury w Inowrocławiu. O jego sporze z pracodawcą było już głośno przed rokiem, gdy również chciano go zwolnić z pracy – wówczas Solidarność skierowała przeciwko dyrekcji KCK zawiadomienie do prokuratury.

W październiku 2015 roku w lokalnych mediach głośno zrobiło się o planach zwolnienia Jarosława Wojtasińskiego. Kontrowersje wywoływały dwa fakty – Wojtasiński został bowiem szefem powstającej w Kujawskim Centrum Kultury organizacji związkowej NSZZ ,,Solidarność”, dlatego Zarząd Toruńsko-Włocławski Solidarności wysnuł zarzut, że zwolnienie może być karą za organizację związków zawodowych.

 

W kuluarach mówiło się również, że Wojtasiński mógł podpaść, gdyż w czasie prywatnym przygotował karykaturę przedstawiającą karykaturę byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego podczas ,,budowy” obwodnicy Inowrocławia. Kujawskie Centrum Kultury jest jednostką podległą Miastu Inowrocław, którego władze były zaangażowane w organizację wizyty głowy państwa. Chcąc nadać efekt wizualny na placu budowy pojawił się dodatkowo ciężki sprzęt, po którym kilka godzin od odjazdu Komorowskiego nie było już śladu, co przyniosło jednak efekt odwrotny, bowiem były prezydent stał się elementem drwin internautów z całej Polski.

 

Zarząd Regionu Toruńsko-Włocławskiego NSZZ Solidarność pod który podlega Inowrocław złożył nawet zawiadomienie do prokuratury przeciwko KCK. Osobistych mediacji podjął się po tym prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza – strony ustaliły, że Wojtasiński nie będzie zwolniony, zaś związek zawodowy wycofa zawiadomienie z prokuratury. Należy przypomnieć, że był to okres kampanii wyborczej do parlamentu, stąd też politykom PO, w tym synowi prezydenta posłowi Krzysztofowi Brejzie zależeć mogło na wyciszeniu sprawy.

 

Mija rok od tych wydarzeń

Jak się dowiedzieliśmy wiosną 2016 roku organizacja związkowa NSZZ Solidarność w Kujawskim Centrum Kultury została rozwiązana. Jeszcze w listopadzie na Facebook-u Wojtasiński zaproponował w ramach satyry ogłoszenie konkursu na nagrodę Złotych Ust Propagandy Sukcesu. Nowminował m.in. podległy KCK portal informacyjny oraz realizowaną za pieniądze z KCK miejska telewizję. Jeszcze przed zakończeniem 2016 roku został poinformowany, że z powodu redukcji etatów zostanie zwolniony.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

« Maj 2024 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
    1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    
  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu