Zapaść gospodarcza, z którą boryka się Inowrocław, sprawia, że wielu mieszkańców naszego miasta do pracy dojeżdża do większej Bydgoszczy. W kierunku tej stolicy województwa dojeżdża także wielu studentów. Dzięki inwestycjom państwowym przeprowadzonym na linii kolejowej pomiędzy tymi miastami, pociągiem osobowym do Bydgoszczy inowrocławianie dojadą około 20 minut szybciej niż w przypadku połączenia autobusowego. Niestety, tej szansy się nie wykorzystuje, gdyż liczba pociągów jest zbyt mała – pisze radny Jacek Olech do prezydenta Ryszarda Brejzy - Zauważyć należy, że jest to jedna z porażek naszych reprezentantów w Sejmiku Województwa oraz Prezydenta. Inowrocław nie znalazł się nie tylko w kolei metropolitarnej BIT City, ale też liczba połączeń kolejowych się nie zwiększyła. Jak wynika z przygotowanego projektu planu transportowego, w nadchodzących latach nic się nie zmieni.

Radny biorąc udział w trwających jeszcze do czwartku konsultacjach społecznych nad planem transportowym postuluje o zwiększenie liczby połączeń kolejowych z Inowrocławia do Bydgoszczy, zauważając, że władze Bydgoszczy chcą wybudować na osiedlu Błonie nową stacje kolejową wraz z zintegrowanym węzłem przesiadkowym, który zwiększy komfort podróżowania osobom dojeżdżającym do tego miasta z zewnątrz, czyli też z Inowrocławia.

Czy Mieszkańcy Inowrocławia i okolic będą mogli skorzystać z szybkich połączeń kolejowych do Bydgoszczy i dalej z transportu uzupełniającego ? - pyta prezydenta radny Jacek Olech.

W swoim wniosku konsultacyjnym radny postuluje także, o przywrócenie ruchu pasażerskiego z Inowrocławia do Żnina, co zostało zapisane w najważniejszym dokumencie planistycznym dla kujawsko-pomorskiego, czyli Strategii Rozwoju Województwa 2020.