Krytycznie do tego pomysłu odniósł się wówczas przewodniczący Rady Miejskiej w Inowrocławiu Tomasz Marcinkowski. Dyskusja jednak wraca za sprawą wpisu na blogu radnego powiatowego Sławomira Szeligi, który zwraca z kolei uwagę na zmianę ordynacji wyborczej. Inowrocławianie wybiorą 23 radnych w tzw. okręgach jednomandatowych, na które podzielone będą inowrocławskie osiedla. W ten sposób radni mają być bliżej mieszkańców. W opinii Szeligi warto by się zastanowić, nad likwidacją rad osiedli, za która powinno iść z kolei zwiększanie udziału mieszkańców przy tworzeniu tzw. budżetu obywatelskiego, czyli wskazywania na drodze konsultacji inwestycji na dany rok. Radny Sławomir Szeliga zastanawia się, czy rady osiedli nie są tutaj niepotrzebnym pośrednikiem pomiędzy ratuszem a mieszkańcami - Czy są za rozszerzaniem uprawnień mieszkańców naszego miasta przy tworzeniu tzw. budżetu obywatelskiego; czy za dalszym utrzymywaniem zarządów osiedli jako ogniwa pośredniego między inowrocławianami a urzędem?

- Mimo wszystko udziału w życiu publicznym nigdy za dużo – wyraża swój sprzeciw pytany przez nas o możliwość likwidacji rad osiedli dr Stefan Pastuszewski, poseł I kadencji, wieloletni bydgoski radny, który przygotowywał na początku lat 90 bydgoską reformę samorządową, na mocy której powstały rady osiedli - Radny w okręgu jednomandatowym nie da rady zastąpić rady osiedla - wyraża stanowczo opinie.

Pastuszewski podkreśla w rozmowie z nami, że rady osiedla są ciałąmi gremialnymi, a radny reprezentuje przede wszystkim siebie.

Przykład Bydgoszczy pokazuje, że rady osiedla mogą bywać ciałem niewygodnym dla władzy, gdy za ich pośrednictwem zbierane były podpisy pod obywatelskimi projektami uchwał, które kłóciły się z polityką prezydenta.

Budżet obywatelski 2015

Urząd Miasta Inowrocławia do 15 września prowadzi konsultacje dla mieszkańców nad budżetem obywatelskim. Inowrocławianie mogą pod adres mailowy – budzet2015@inowroclaw.pl – kierować swoje propozycje zadań inwestycyjnych, które mogłyby zostać zrealizowane w przyszłym roku.