Niezgadzające się pieniądze w kasie sprawiły, że kierownictwo sklepu postanowiło wezwać policję. Z analizy raportów kasowych padły podejrzenia na 37-latkę, która miała fałszować raporty kasowe, w celu osiągnięcia osobistej korzyści.
-Klient, który zakupił towar płacił za niego, a niekiedy nie brał wystawionego paragonu. Fakt ten wykorzystywała kobieta, która z transakcji sprzedaży usuwała komputerowo fakt zakupu towaru. Wyglądało to tak, jakby towar powrócił "pozornie" na półki, a gotówka do kasy. Tymczasem rzeczywistość była inna – przedstawia ustalenia policjantów st. asp. Izabella Drobniecka.
Zatrzymanej grozi kara 3 lat pozbawienia wolności.