Jesteś tutaj: HomeMagazynW tym roku medialnie Marsz Niepodległości aż tak się nie przebił, a było ponad 100 tysięcy osób

W tym roku medialnie Marsz Niepodległości aż tak się nie przebił, a było ponad 100 tysięcy osób

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Magazyn sobota, 14 listopad 2015 12:46

W Święto Niepodległości ulicami Warszawy przeszły tysiące patriotów, wyrażając tym samym przywiązanie do Polski i narodu polskiego. Tego roku dość widoczni byli goście z Węgier, którzy na marszu pojawiają się od wielu lat. Zapraszamy do naszej relacji filmowej.

 

- Można spokojnie powiedzieć, że ponad 150 tys. patriotów przemaszerowało ulicami stolicy. Spokojnie, dumnie, z biało-czerwonymi flagami. Mam nadzieje, że za rok będzie nas jeszcze więcej – ocenia w rozmowie z nami Witold Tumanowicz z Ruchu Narodowego, główny organizator Marszu Niepodległości.

 

Marsz w tym roku ma mniejsze przebicie, głównie z tego powodu, że przebiegł bardzo spokojnie. Z jednej strony zasługę dużą tutaj mają organizatorzy, którzy przygotowali profesjonalnie pracującą straż marszu. Zdaniem bydgoskiego posła Pawła Skuteckiego profesjonalnie zachowała się też Policja, która na marszu nie była widoczna.

 

- Była to przepiękna uroczystość i okazja do zamanifestowania patriotyzmu. Jak tylko mogłem, to brałem udział w marszach niepodległości. Ostatnie lata spędziłem za granicą i nie byłem, natomiast, że to jest powinność polskiego posła – stwierdza jedyny obecny na marszu bydgoski poseł Paweł Skutecki.

 

- Bracia Węgrzy są z nami od samego początku, gdy organizowaliśmy jeszcze małe marsze, mieliśmy wówczas kontakty z naszymi przyjaciółmi z partii Jobbik i oni nas tutaj wspierają, przyjeżdżają liczną ekipą, a ich przedstawiciele przemawiają – przyznaje Tumanowicz.

 

 

- Polak Węgier dwa bratanki to mało. My jesteśmy braćmi po prostu – nie ma drugiej takiej więzi pomiędzy narodami, jak ta która łączy nas Sarmatów i naszych braci Madziarów – nie kryje zachwytu ks. Roman Kneblewski, proboszcz bydgoskiej parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa przy Placu Piastowskim, który marsz komentował wcześniej w warszawskim studiu TV Trwam.

 

W tym roku przesłanie marszu było antyimigracyjne.

 

 

 

Warte obejrzenia

« Maj 2024 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
    1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    
  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

  • Wydatkowanie środków europejskich przez samorządy z kujawsko-pomorskiego z poważnymi wątpliwościami

    Najwyższa Izba Kontroli zbadała wydatkowanie środków europejskich z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego 2014-2020 przez mniejsze samorządy z naszego województwa. Stwierdzono szereg uchybień na etapie realizacji projektów przez poszczególne gminy. Dysponentem tych funduszy europejskich był Urząd Marszałkowski w Toruniu.

Wiadomości z regionu