Spoczywający na cmentarzu Starofarnym w Bydgoszczy inżynier Józef Szugyi Traitler miał duże zasługi w zapewnieniu sprawności polskiej sieci kolejowej w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Sprawna logistyka miała w tej wojnie rolę znaczącą.
Świetna jazda Szymona Woźniaka pozwoliła bydgoskiej drużynie pokonać Speedway Wanda Instal Kraków. Dzięki temu żużlowcy Polonii zapewnili sobie awans do fazy play-off.
Piłkarze Zawiszy Bydgoszcz nie mieli problemów z pokonaniem na wyjeździe Pogoni Siedlce.
Wczoraj obchodziliśmy 95-tą rocznicę Bitwy Warszawskiej, znanej także jako Cud nad Wisłą. O godne uczczenie tego dnia zadbało w Szubinie Bractwo Kurkowe.
Możliwe jest, że w październikowych wyborach będziemy mogli zagłosować na dwie listy, które będą posługiwać się nazwą Zjednoczonej Lewicy. Okazuje się bowiem, że nie wszyscy na lewicy chcą się jednoczyć pod wodzą Leszka Millera i Janusza Palikota, dlatego postanowili zarejestrować swoją zjednoczoną lewicę.
7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.
W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.