24 lipca przez Bydgoszcz przeszedł liczący kilkaset osób marsz, którego uczestnicy kwestionowali istnienie pandemii COVID-19, przyrównując wirusa do trochę cięższej grypy, zaś szczepienia nazywali nielegalnym eksperymentem medycznym. Po drodze uczestnicy grozili dziennikarzom, którzy informują pandemii. Organizatorzy marszu ubrani byli w szare mundury. Z ich zapowiedzi można wnioskować, że gdyby to środowisko doszło do władzy, to w najlepszym wypadku czekało by dziennikarzy ciężkie więzienie. W poniedziałek 15 listopada dwójka liderów tego środowiska została zatrzymana przez policję.
Z tygodnia na tydzień czwarta fala COVID-19 przyśpiesza, nie wszyscy jednak przestrzegają zaleceń sanitarnych. To czy w przestrzeni publicznej zakładamy maseczki kontrolują policjanci, którzy zaczęli odchodzić już od pouczania, a coraz śmielej wystawiać mandaty. Celem obostrzeń jest ograniczenie rozprzestrzenia się COVID-19.
W czwartek 18 listopada przypadnie 65. rocznica wydarzeń Bydgoskiego Listopada 1956, gdy rozwścieczony tłum zniszczył na Wzgórzu Dąbrowskiego zagłuszarkę fal Radia Wolna Europa. Powstawanie tego typu instalacji zagłuszających pokazywało, że zagraniczne stacje nadające w języku polskim były poważną konkurencją dla propagandy Polskiego Radia.
Wielu migrantów przedostało się przez granicę polsko-białoruską, nie wszyscy zostali od razu deportowani, są bowiem też osoby oczekujące na zakończenie procedury azylowej, które pod kontrolą polskich służb przebywają w ośrodkach, gdzie wolontariusze udzielają im pomocy. Przygraniczna gmina Michałowo prowadzi takie punkty pomocy dla uchodźców. Pojawiła się inicjatywa, aby Michałowo wsparli mieszkańcy Koronowa.
Od kilku miesięcy do limitów uczestników wydarzeń nie są wliczane osoby posiadające paszport COVID-owy, czyli osoby w pełni zaszczepione, ale także mogą być to ozdrowieńcy, czy osoby z aktualnym negatywnym testem. W Unii Europejskiej funkcjonuje ujednolicony certyfikat, ale w Polsce w praktyce rzadko jest on stosowany.
W projekcie budżetu miasta na 2022 rok przewiduje się, że wpływy z tytułu biletów w komunikacji publicznej przyniosą prawie 58,8 mln zł, czyli o jakieś 13 mln więcej niż w roku bieżącym. Główny wpływ na ten wzrost mają przynieść przegłosowane w październiku przez radnych podwyżki cen biletów. Co istotne – komunikacja publiczna nadal będzie głównie utrzymywana z dotacji z budżetu.
Kaskadyzacja Wisły stoi przed coraz większym znakiem zapytania, dostosowanie drogi wodnej E-70 do IV klasy żeglowności do czego się Polska zobowiązała ratyfikując konwencję AGN to dzisiaj science-fiction. Osoby, które jeszcze kilka lat entuzjastycznie kreowały ambitne projekty, dzisiaj przyjmują gorycz porażki.
W poniedziałek Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zapowiedziało początek prac nad nową ustawą medialną, która ma zapewnić większy pluralizm. W założeniach resortu wskazano też na problem mediów wydawanych przez samorządy.