Ostatnia debata przed ciszą wyborczą za nami

W studiu Telewizji Polskiej oddział w Bydgoszczy o godzinie 17:30 spotkali się – Rafał Bruski i Konstanty Dombrowicz. Ta trwająca godzinę dyskusja nie wniosła jednak nic nowego. Można było odnieść wrażenie, że kandydaci starali się być zachowawczy. Zdarzały się jednak kierowane przeciwko sobie złośliwości.

Zaczął Konstanty Dombrowicz od sugerowania, że jego rywal powinien sobie odpocząć, bo nogi mu się trzęsą i być może to jest spowodowane problemami rodzinnymi lub partyjnymi. Prezydent Rafał Bruski z kolei zarzucał Dombrowiczowi stosowanie negatywnej kampanii, w której wykorzystywany miał być wizerunek przedstawicieli niemieckiej firmy Lufthansa – To nie buduje dobrego wizerunku miasta wśród inwestorów.

 

Dombrowicz nie pozostał dłużny przypominając jaki materiał wyborczy wisi na Rondzie Jagiellonów – Są to wyciągnięte z kontekstu moje wypowiedzi.

 

Prezydent Rafał Bruski zarzucał Konstantemu Dombrowiczowi likwidowanie szkół za jego kadencji. Ten z kolei te zarzuty kontrował koniecznością rozwoju uczelni, gdyż budynki po szkołach przekazywane były uniwersytetom. Domrowicz zasugerował nawet, że Bruski być może nie chce, aby uczelnie się rozwijały.

 

W studiu emocji na pewno było wiele. Za kilka godzin będzie je można jednak wyciszyć, gdyż rozpocznie się cisza wyborcza. W niedzielę zaś w spokoju bydgoszczanie udadzą się do urn, aby zdecydować, który z tych panów będzie rządził Bydgoszczą do 2018 roku.