W czwartkowy wieczór odbyła się w samym sercu miasta Wigilia Bydgoska. Tłumy bydgoszczan ustawiły się w kolejce do świątecznych potraw, ale najważniejszy tego dnia był opłatek, w oparciu o który budowana była wzajemna życzliwość.
Wigilię Bydgoską zorganizowało miasto we współpracy z Caritas Diecezji Bydgoskiej i restauratorami ze starówki, którzy przygotowali dla mieszkańców potrawy.
– Na pewno jest więcej dobra w tym świecie niż zła. To dobro nie pochodzi od człowieka, ale od samego Boga. Którym to dobrem Bóg się dzieli przez wszystkich ludzi, którzy w Jezusa Chrystusa uwierzyli – mówił bp. Jan Tyrawa, który życzył wszystkim, aby nadchodzące święta były okresem szczególnym – Abyśmy kiedy te święta kiedy się skończą wyszli lepsi. Lepsi dla siebie samych, ale też lepsi dla innych. Abyśmy o innych pamiętali, budowali wspólnoty rodzinne, sąsiedzkie, aż po wspólnotę narodową, którą jest nasza ojczyzna.
– Ksiądz biskup powiedział, że świat to dobro i zło. Każdego z nas to spotykało i będzie spotykać. Chciałbym życzyć państwu, abyście ze złem potrafili sobie radzić, bo ono przychodzi niezależnie od nas. Musimy się z nim mierzyć i wyciągać wnioski – mówił prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski – Tak naprawdę życzę państwu, abyście spotykali na swojej drodze wyłącznie dobro. I to dobro właśnie przekazywali innym. Tak naprawdę od relacji między ludźmi, od umiejętności prowadzenia dialogu, zależy nasze życie, życie innych osób.
Po tej części oficjalnej prezydent, biskup oraz przewodniczący Rady Miasta dzielili się osobiście z przybyłymi opłatkiem.
Czas umilały śpiewy kolęd i pieśni bożonarodzeniowych. Dużym zainteresowaniem cieszył się również żłóbek.