W ubiegłym tygodniu w Bydgoszczy gościł podsekretarz stanu w ministerstwie środowiska Mariusz Gajda, który podczas spotkania z samorządowcami próbował wyjaśniać ich wątpliwości dotyczące nowego prawa wodnego. Uczestnikami tego spotkania byli zastępcy prezydenta Bydgoszczy Maria Wasiak oraz Anna Mackiewicz.
– Zmiany wchodzą w życie już 1 stycznia 2018 a wiele spraw istotnych dla gospodarki wodnej miasta nie jest jeszcze uregulowana. Bardzo istotna jest też kwestia regulacji opłat dotyczących wód opadowych i roztopowych. Pan minister zapowiedział, że zmiany regulacji ustawowych w tym zakresie dopiero są przygotowywane – wyraża swoją wątpliwość zastępca prezydenta Maria Wasiak – Niepokój budzi również bardzo krótki czas przeznaczony na uruchomienie regulatora krajowego w zakresie taryf wodnych i ściekowych. Eksperci zwracali uwagę na to, że może to mieć bardzo negatywny wpływ na jakość wydawanych decyzji.
Przed kilkoma dniami radni Rady Miasta Bydgoszczy po raz ostatni ustalili taryfy wodno-ściekowe dla Miejskich Wodociągów i Kanalizacji na rok 2018 (w stosunku do bieżącego roku taryfy pozostaną bez zmian). Po 1 stycznia 2018 roku będzie to już kompetencja przedsiębiorstwa państwowego Wody Polskie.
Do tej pory Ministerstwo Środowiska nie zakończyło jeszcze prac nad rozporządzeniem regulującym kształt przedsiębiorstwa Wody Polskie. Jak wynika jednak z wypowiedzi ministra Gajdy na bydgoskiej konferencji prasowej struktura w naszym regionie nie powinna już ulec zmian. W Bydgoszczy powstanie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, któremu podlegać będą Zarządy Zlewni w Pile i Inowrocławiu (odpowiedzialne za Noteć). Pozwolenia wodno-prawne dla Brdy będą wydawane w Zarządzie Zlewni w Chojnicach, w ramach struktury RZGW w Gdańsku. Minister jednak podkreślał, że dyrektor Zarządu Zlewni w Chojnicach, z racji tego, iż cały czas będzie to struktura jednego przedsiębiorstwa Wody Polskie, będzie mógł kompetencje dotyczące pozwoleń wodno-prawnych na terenie bydgoskiego odcinka Brdy, przekazać któremuś z pracowników RZGW w Bydgoszczy. Ta instytucja zatrudnić ma około 100 osób.