Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski wraz z posłem Pawłem Olszewskim przedstawili czarną księgę ,,PiS przeciwko Bydgoszczy”, której wskazują, że przez ostatnie cztery lata, polityka rządu nie wspierała zbytnio Bydgoszczy. Prezydent Bruski przypomniał, że gdy rok temu zabiegał o ponowny wybór na funkcję prezydenta, to zaczął od podsumowania 8 lat swoich rządów, jego zdaniem to samo powinni zrobić politycy PiS, a z racji tego, że tego nie robią, postanowili ich wyręczyć politycy PO.
Poseł Paweł Olszewski przytoczył ulotkę sprzed 4 lat lidera listy PiS do Sejmu Tomasza Latosa. Znajdowały się na niej następujące obietnice: reforma służby zdrowia w obszarze dostępu do leczenia, rozwój infrastruktury w bydgoskiej części województwa, zapewnienie Bydgoszczy centralnej pozycji w regionie i w tworzonej metropolii, walka o utworzenie Uniwersytetu Medycznego oraz pozyskanie funduszy na rewitalizację Kanału Bydgoskiego. Zdaniem posła Pawła Olszewskiego z tego nic nie zrealizowano – Inwestycje które były zapowiadane nie są realizowane – mówi parlamentarzysta w kwestii infrastrukturalnej – Droga S-5 bardzo bliska mojemu sercu, bowiem będąc jeszcze w resorcie infrastruktury doprowadziłem do podpisania umów na wszystkich odcinkach trasy S-5, niestety widać, że ta droga nie jest budowania, choć powinniśmy w całości na niej jeździć, nie mówiąc już o problemach z wykonawcami, nie wykorzystuje się mechanizmów, które zabezpieczyliśmy jako rząd Platformy Obywatelskiej, ułatwiając realizację tej inwestycji. Tutaj mamy do czynienia z wyjątkową ignorancją i niekompetencją, brakiem zaangażowania lokalnych parlamentarzystów, aby ta trasa została oddana. O drodze ekspresowej S-10 mówiliśmy aż nadto dużo – nie dość, że ta trasa została zdjęta z programu budowy dróg krajowych, który również miałem przyjemność współtworzyć, w zasadzie za rok powinniśmy jeździć trasą S-10, na której codziennie dochodzić do bardzo poważnych wypadków, giną ludzie, a sytuacja jest taka, że nie dzieje się w tym temacie praktycznie nic, poza jakimiś enigmatycznymi stwierdzeniami, że być może będzie to w partnerstwie publiczno-prywatnym realizowane, ale wiemy, że to jest pic.
Olszewski wskazał również na wyprowadzenie z obiegu ustawy metropolitalnej, którą uchwalono w 2015 roku, która gdyby dalej obowiązywała przynosiłaby Metropolii Bydgoskiej kilkadziesiąt milionów rocznie na budowanie współpracy. Zarzucono posłowi Latosowi, że nawet nie zainteresował się projektem ustawy, który później stworzył bydgoski ratusz typowo dla wprowadzenia do obiegu prawnego Metropolii Bydgoskiej. Temu tematowi poświęcimy szerzej osobną publikację.
Prezydent Rafał Bruski z kolei wyraził ubolewanie, że posłowie PiS-u odrzucali w głosowaniach nad budżetem państwa poprawki, które wzmacniałyby Bydgoszcz – Dotyczy to chociażby wspomnianej drogi S-10, to jest też duża inwestycja która nas czeka, która przy pozytywnych decyzjach rządu mogłaby być realizowana ze środków krajowych, a też przynajmniej ze środków europejskich, to jest trasa W-Z, która już praktycznie jest już cała przygotowana i zaprojektowana, teraz czekamy jeszcze na decyzję środowiskową, ale ani widu, ani słychu tego poparcia.
Piątka Olszewskiego
Poseł Paweł Olszewski przedstawił przy tej okazji swoje obietnice na nową kadencję, tzw. ,,Piątkę Olszewskiego” – Bezwzględnie musimy wrócić do sytuacji z 2015 roku kiedy mieliśmy rozpisane krok po kroku jak będziemy realizowali inwestycje pt. S-10, bezwzględnie musimy powrócić do ustawy, którą rząd Prawa i Sprawiedliwości zawiesił, czyli ustawy o związkach metropolitalnych, gdzie kilkadziesiąt milionów rocznie zostało nam de facto zabranych. Będę konsekwencje dążył do tego, żeby miasta były na równi traktowane, aby miasta w tym Bydgoszcz były wykluczane z rządowych programów, a nie mam najmniejszych złudzeń, że są wykluczane ze względów stricte politycznych – zapowiada poseł Olszewski – Koniec ze wsparciem prywatnych biznesów jednego człowieka, który stoi na zapleczu politycznym i ma rząd dusz, czyli Tadeusza Rydzyka.
{youtube}EtTKof8Fjjk{/youtube}
Parlamentarzysta zapowiada też wspieranie rozwoju programu usuwania miejsc niebezpiecznych na drogach, który powstał za czasów, gdy Olszewski pełnił funkcję wiceministra infrastruktury – Został ona praktycznie zawieszony – ubolewa.
