Polityczna lekcja skazanego demokratycznie na śmierć Sokratesa

O Sokretesie słyszał prawie każdy, tylko czy jesteśmy wstanie o nim coś więcej powiedzieć? Funkcjonował w Grecji, uchodził za filozofa, a skoro dzisiaj się jego imię pojawia, to zapewne był wybitny. Ateńczycy skazali go jednak w demokratycznym sądzie na śmierć, co świadczy, iż za jego życia wielu się z nim nie zgadzało.

Po Sokratesie bezpośrednio nie zostało zbyt wiele dzieł. Znacznie więcej tworzył jego uczeń Platon. Do jednego z ważniejszych dzieł Platona należy ,,Obrona Sokratesa”, czyli spisane trzy mowy obronne Sokratesa. Wygłoszona w 4 wieku przed naszą erą mowa okazała się przełomowa dla pojmowania spraw publicznych, bowiem pokazała, że oczekiwanie większości, zazwyczaj podyktowane emocjami społecznymi, nie musi być wcale słuszne i sprawiedliwe. Z tego też powodu uważam, że lektura ,,Obrony Sokratesa” powinna być obowiązkowa dla każdego kto zamierza angażować się w życie publiczne.

 

Proces przeciwko Sokratesowi odbywał się z oskarżenia Anytosa i Meletosa, zarzucali oni demoralizowanie młodzieży i nieuznawanie bogów państwowych, nazwać możemy ten zarzut bezbożnością. To nie jednak oficjalny zarzut i kontrargumenty filozofa są w tym dziele najważniejsze.

 

Niejeden spośród was musiał się obruszyć, przypominając sobie własne zachowanie, gdy stając przed sądem w sprawie mniej poważnej niż ta, błagał i prosił sędziów, zalewając się łzami przyprowadzał swoje dzieci, a także rodzinę i licznych przyjaciół, aby jak najwięcej wzbudzić litości – mówił w mowie Sokrates, dając do zrozumienia, że w taki sposób można by złagodzić wyrok – Ze względu jednak na reputację – moją, waszą i całego miasta – nie uważam by pięknym było robienie jakichkolwiek z tych rzeczy. – mówił dalej, co mogło być przez wielu odebrane jako zuchwałość, a nawet arogancja.

 

Dalej padają ważne słowa – Za sprawiedliwe nie uważam ani błaganie sędziego ani uniewinnienie poprzez błagania, lecz wyjaśnienie i przekonywanie.

 

Sokrates był sądzony przez 500 sędziów wybranych z obywateli. Patrząc z perspektywy dzisiejszej przypominało to bardziej referendum, bowiem sędziów heliaji (trybunału ludowy) wybierano ze wszystkich klas społecznych, nie byli to zatem obywatele w sposób szczególny znający się na sztuce sądzenia. Dzisiaj biorąc udział w wyborach często kierujemy się emocjami, takowe towarzyszyły trybunałom ludowym, gdy sądzeni byli obywatele. Sokrates w swojej mowie wielokrotnie pouczał mieszkańców Aten, mówił rzeczy niepopularne, uważając do końca, iż działa słusznie. Mogło mieć duży wpływ na to, że co prawda o niewiele głosów (przekazy mówią o 30 głosach) został uznany najpierw za winnego, a później wymierzono mu karę śmierci.

 

Dzisiaj możemy mieć poważną wątpliwość, czy był to sprawiedliwy wyrok. Jest to jednak jeden z najbardziej znanych wyroków w dziejach świata, który dzięki utrwaleniu przez Platona zmienił na zawsze postrzeganie zagadnień związanych z sądzeniem. Pokazał bowiem, ze zadaniem sądów jest sprawiedliwość, nie odzwierciedlanie emocji społecznych.

 

O Sokratesie, jak już napisałem, słyszał prawie każdy, o Meletosie i Anytosie pamięta już niewielu.

 


Cytaty w oparciu o tłumaczenie ,,Obrony Sokratesa” prof. Ryszarda Legutki.