Radni pozbawili patronatu prezydenta Roosevelta oraz ustanowili skwer prezydenta Adamowicza

Fot: UM Inowrocław

W czwartek Rada Miejska w Inowrocławiu zdecydowała o zmianie nazwy jednej z głównych arterii w Inowrocławiu – ulicy prezydenta Franklina Roosevelta na ulicę Ratuszową, z uwagi na znajdującą się przy niej siedzibę Urzędu Miasta. Decyzję uzasadniono tym, że prezydent Roosevelt swoimi decyzjami politycznymi nie sprzyjał Polsce.

W uzasadnieniu do uchwały zarzuca się prezydentowi Stanów Zjednoczonych współodpowiedzialność za ukrywanie prawdy o zbrodni katyńskiej oraz za wyrażenie zgody w Jałcie, aby Polska została pozbawiona suwerenności trafiając pod protektorat sowiecki. Patronat prezydenta Roosevelta nad ulicą w Inowrocławiu został nadany 17 maja 1945 roku przez Prezydium Rady Narodowej. Patrząc z perspektywy historycznej, można odnieść wrażenie, że był to przejaw wdzięczności komunistów wobec amerykańskiego prezydenta.

 

Od głosu wstrzymali się radni Zjednoczonej Prawicy. Jak tłumaczy nam radny Maciej Basiński, popiera on odebranie patronatu prezydentowi Rooseveltowi, ale składano wiele innych propozycji, ale prezydent Brejza bez dialogu z opozycją postanowił forsować ulicę Ratuszową.

 

Na razie jeszcze ulica Roosevelta

Uchwała Rady Miejskiej wejdzie w życie dopiero pół roku od publikacji jej przez wojewodę w Dzienniku Urzędowym. Pozwoli to mieszkańcom na spokojnie przygotować się do tej zmiany.

 

 

Mieli być Żołnierze Wyklęci

Na tej samej sesji radni postanowili planowany skwer w rejonie alei Niepodległości oraz ulicy Macieja Wierzbickiego nazwać imieniem zamordowanego w styczniu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Przy okazji procedowania tego punktu pojawił się zgrzyty, bowiem już kilka lat temu z wnioskiem nazwanie tego skweru wystąpił Inowrocławski Klub Dyskusyjny, wnosząc o patronat Żołnierzy Wyklętych. Wówczas ratusz podnosił, że ten teren nie pełni roli skweru, co byłoby ośmieszające dla ,,tak zacnych patronów”. Dzisiaj ten problem jednak przestał istnieć.