W drugiej połowie grudnia rozpoczęły się konsultacje społeczne nad Krajową Strategią Rozwoju Regionalnego 2030, której głównymi celami jest przeciwstawienie się negatywnym skutkom procesów demograficznych oraz podnoszenie konkurencyjności gospodarek poszczególnych polskich regionów.
Dokument w dużej mierze uzupełnia rządową Strategię Odpowiedzialnego Rozwoju, zwaną potocznie ,,Planem Morawieckiego”. Z diagnozy zawartej w dokumencie wynika, że województwo kujawsko-pomorskie wraz regionami ze wschodniej Polski notuje niższe tempo rozwoju. Projekt strategii wskazuje na dość trudną sytuację Grudziądza, który zagrożony jest silnie utratą funkcji, z powodu mocno niekorzystnej sytuacji społeczno-gospodarczych. Nieco lepiej sytuacja wygląda we Włocławku, Brodnicy, Świeciu czy Nakle nad Notecią. Z wyzwaniami, spowodowanymi niekorzystną sytuacją, musi zmierzyć także Inowrocław.
Krajowa Strategia Rozwoju Regionalnego 2030 proponuje utworzenie Programu 2020+, dedykowanego obszarowi kraju wymagającego szczególnej interwencji – interwencja ponadregionalna będzie kierowana m.in. na: likwidowanie barier rozwojowych, poprawę atrakcyjności inwestycyjnej, rozwój lokalnej przedsiębiorczości, aktywizację lokalnych zasobów ludzkich, pobudzanie lokalnych inicjatyw gospodarczych czy społecznych, a także poprawę dostępu mieszkańców do podstawowych usług publicznych.
Programem miałaby zostać objęta wschodnia część województwa kujawsko-pomorskiego, z wyłączeniem Torunia i powiatu toruńskiego. Taki przynajmniej obszar jest proponowany na etapie konsultacji społecznych.
Dość mało konkretów pojawia się natomiast na temat prowadzenia w przyszłości, po 2020 roku, polityki metropolitalnej. Owszem Warszawa i Górny Śląsk uznane zostają za metropolie, pojawia się też wzmianka o planowanym programie ZIT PLUS, ale już bez większych konkretów. Właściwie wspomnienie o ZIT PLUS ograniczono do dwóch zdań, nie wskazując chociażby w jaki sposób planowane jest przechodzenie z funkcjonujących obecnie ZIT do nowej formy współpracy.