Nie udało się ogłosić przetargu na budowę odcinka Bydgoszcz – Toruń drogi ekspresowej S-10 w pierwszym kwartale 2021 roku, wszystko wskazuje też na to, że najszybciej nastąpi to dopiero w drugim półroczu. Wciąż nie ma bowiem prawomocnej decyzji środowiskowej.
Podczas styczniowej wizyty w Bydgoszczy minister Andrzej Adamczyk zapowiedział, że przetarg głoszony zostanie zaraz po uprawomocnieniu się decyzji środowiskowej. Sprawa jest na tyle skomplikowana, że Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska przedłużyła termin rozpatrzenia sprawy o kolejne tygodnie.
{youtube}Y2QxBEoGJtg|1{/youtube}
Decyzję środowiskową RDOŚ wydał w lutym 2020 roku. Wpłynęły do niej jednak odwołania, sprawa budziła bowiem emocje z uwagi na ingerencję w Puszcze Bydgoską. Od ponad roku te odwołania rozpatruje GDOŚ w Warszawie, ostatni termin rozpatrzenia sprawy minął wczoraj (31 marca) – Dyrekcja tego dnia zdecydowała się wyznaczyć nowy termin 17 maja. Nie wiadomo jednak czy druga połowa maja będzie terminem ostatecznym, czy sprawa będzie ponownie prolongowana o kolejne tygodnie, tak jak było to już kilka razy.