Opóźnia się rozstrzygnięcie czy działacz KOD-u pobił radnego



Fot: Bogusław Białas / Archiwum

We wrześniu 2018 roku przed Filharmonia Pomorską, w której odbywał się więc z udziałem Jarosława Kaczyńskiego, doszło do dużych emocji pomiędzy niektórymi uczestnikami, a protestującymi działaczami KOD-u. Radny Bogdan Dzakanowski twierdził, że Karol Słowiński z Komitetu Obrony Demokracji miał go uderzyć. Radny mówił o tym publicznie, co przedrukowały media, zdaniem Słowińskiego to pomówienie, dlatego sprawa trafiła do sądu. Dzisiaj miała się odbyć kolejna rozprawa, ale została odroczona.

Kilka miesięcy później na sesji Rady Miasta Bydgoszczy Dzakanowski stwierdził publicznie, że został rzekomo pobity przez Karola Słowińskiego. To u działacza KOD-u przelało już czarę goryczy, bowiem twierdzi on, że radny to wszystko zmyślił, dlatego pozwał radnego w procesie cywilnym. Proces się toczy, kolejna rozprawa, na której być może miały się pojawić mowy końcowe, planowana była na 6 kwietnia. O odroczenie jej terminu poprosił radny.

 

Nie wiemy na kiedy sąd przesunie tę rozprawę.