W czerwcu wydana została decyzja środowiskowa dla linii nr 281 na odcinku Nakło – Kcynia oraz 356 od Kcyni do granicy województwa wielkopolskiego. Jest to decyzja na razie pierwszej instancji, jeżeli pojawią się odwołania to dojdzie do postępowania odwoławczego. Dzisiaj największy problem to jednak brak montażu finansowego. Wypowiedź wiceministra infrastruktury daje nadzieje, że rząd może się włączyć i doprowadzić do modernizacji.
Rewitalizacja linii między Nakłem i Kcynią pozwoli skomunikować Kcynię z Bydgoszczą, zaś odcinka do granicy województwa wielkopolskiego umożliwi kursowanie pociągów przez Wągrowiec do Poznania. Są to linie o charakterze regionalnym, zatem rządy niespecjalnie chciały się w nie angażować. Odcinek wielkopolski zrewitalizował bowiem samorząd. Województwo kujawsko-pomorskie środków europejskich na linię nr 281 nie zabezpieczyło.
Wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak na czwartkowym posiedzeniu Zespołu Parlamentarnego Ziemi Bydgoskiej dał do zrozumienia, że rząd byłby zainteresowany rewitalizacją tego odcinka. Prace inwestycyjne miałyby ruszyć w przyszłym roku.
Dużo zależeć będzie też od tego czy czerwcowa decyzja środowiskowa się uprawomocni, czy będą jednak do niej odwołania. Postępowanie odwoławcze może potrwać około roku i to opóźni rozpoczęcie rewitalizacji.