Oba te nazwiska w spekulacjach o tym kto będzie kandydatem PO w wyborach prezydenckich krążyły już od dłuższego czasu, przy czym widoczne było wskazywanie na prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. W sobotę Zarząd Krajowy PO zdecydował, że między tymi dwoma kandydatami odbędą się prawybory. Trzaskowski tuż po tym zarządzie pojechał na pierwsze spotkanie prawyborcze do Bydgoszczy, czyli najbliższego okręgu Radosława Sikorskiego.
– Dzisiaj w momencie, kiedy mamy wojnę za wschodnią granicą, dzisiaj Polska jest mocną kotwicą bezpieczeństwa. Jest państwem które jest przewidywalne, ale dba nie tylko o swoje bezpieczeństwo , ale całej Europy. Jest to niezwykle ważne, bo Polska spełnia rolę przywódczą w Europie – mówił w Bydgoszczy Rafał Trzaskowski – Pamiętam co mówił Donald Trump. On zawsze mówi, że on będzie gwarantem bezpieczeństwa na pewno za tych co biorą za siebie odpowiedzialność. My bierzemy za siebie odpowiedzialność, wydajemy prawie 5% PKB na obronność, wzmacniamy naszą wschodnią granicę. Ja zawsze to powtarzam – z europejskich armii NATO, poza armią turecką, mamy większą dzisiaj armię niż Brytyjczycy, Niemcy, czy Francuzi, zatem my jesteśmy dzisiaj idealnym przykładem tego o czym mówił Donald Trump.
Trzaskowski uważał, że pierwsze spotkanie prawyborcze w Bydgoszczy było przypadkiem, bowiem nie można było traktować jako pewnika, że akurat tego dnia władze PO podejmą taką decyzję. Nie mniej jednak w odbiorze społecznym może być tak to symbolicznie odebrane z uwagi na fakt, że z Bydgoszczą związany jest Radosław Sikorski. Prawybory są adresowane do czlonków PO i najprawdopodobniej odbędą się 23 listopada.
Sikorski nie jest faworytem
Część liderów partii już dzisiaj wskazuje, że faworytem tych prawyborów jest Rafał Trzaskowski. Na Facebook-u bydgoski wiceminister cyfryzacji Paweł Olszewski zakomunikował, że zarówno on, wojewoda Michał Sztybel oraz prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski popierają Trzaskowskiego. Wojewoda Sztybel, będący jednocześnie szefem struktur partyjnych w Bydgoszczy w swoim wpisie dodaje, że decyzja o tym, że Trzaskowski będzie kandydatem zapadła już tak naprawdę 5 lat temu.
Takie jednoznaczne deklaracje pokazują, że nawet Bydgoszcz w tych prawyborach raczej nie będzie bastionem Sikorskiego.