Kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli w ostatnim czasie przyjrzeli się funkcjonowaniu spółki Terminal Intermodalny Bydgoszcz-Emilianowo, której przyszłość jest zagrożona za sprawą braku decyzji wspólników o kontynuowaniu projektu.. Oficjalnie wyniki kontroli nie zostały jeszcze ujawniony, udało nam się jednak dotrzeć do fragmentu wystąpienia pokontrolnego.
Jednym z powodów przeprowadzenia przez NIK kontroli mogły być wypowiedzi wicedyrektora KOWR Lucjana Zwolaka, który wskazywał, że w spółkach podległych KOWR mogło dochodzić do rażącej niegospodarności. NIK w tym zakresie kontrolował też sam KOWR i inne spółki mu podległe, w tym kontrowersyjną stadninę koni w Janowcu.
Publikacji wyników kontroli NIK możemy się spodziewać w najbliższym czasie, fragmenty wystąpienia pokontrolnego udało nam się uzyskać, gdzie w podsumowaniu czytamy: W związku z niestwierdzeniem nieprawidłowości Najwyższa Izba Kontroli nie formułuje uwag ani wniosków.
Oznacza to, że NIK funkcjonowanie samej spółki Terminal Intermodalny Bydgoszcz-Emilianowo ocenił pozytywnie. Kontrolowany był również KOWR, być może badano także elementy zaangażowania KOWR-u w Emilianowo. Na dzisiaj nie ujawniono jednak wyników kontroli w KOWR.
Zdaniem NIK konieczne jest niezwłoczne podjęcie przez Wspólników, w tym Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa jako większościowego udziałowca we współpracy z pozostałymi Wspólnikami, działań w celu określenia przyszłości Spółki i realizowanej Inwestycji budowy kolejowo-drogowego terminala intermodalnego. Spółka nie posiada środków finansowych na przygotowanie i realizację Inwestycji, a w sytuacji niepodjęcia jakichkolwiek działań Wspólników w tym zakresie, powinna zostać ogłoszona upadłość Spółki Terminal Intermodalny Bydgoszcz Emilianowo Spółka z o.o