Funkcjonowanie Węzła Logistycznego Bydgoszcz, którego koncepcja z powodu zamieszania wokół terminalu w Emilianowie złapała pewnej zadyszki, opiera głównie na bliskiej kooperacji z portami morskimi w Gdańsku i w Gdyni. Czy jednak plany budowy drogi Via Pomerania oraz zapowiadane przez osoby związane z Ministerstwem Obrony Narodowej inwestycje kolejowe otwiera nam drogę na porty Pomorza Środkowego?
Oprócz wspomnianej drogi Via Pomerania podnoszona jest potrzeba modernizacji linii kolejowej nr 405 między Szczecinkiem i Piłą co pozwoli bezpośrednio na skomunikowanie z bydgoskim węzłem okolic portu w Ustce (bocznica znajduje się około 500 metrów od granicy portu) oraz Kołobrzegu. Po części linią bez elektryfikacji będzie można dojechać też do portu w Darłówku. Będą to głównie linie jednotorowe, dlatego nie można nawet próbować porównywać ich parametrów z linią nr 201 z Bydgoszczy do Gdyni, która jest obecnie w modernizacji.
Co mają do zaoferowania te porty?
Na dzisiaj jest to kluczowe pytanie. Możemy opierać się tutaj jedynie na danych szacunkowych, bo oficjalne statystyki raportują tylko pięć największych polskich portów (Gdańsk, Gdynia, Szczecin, Świnoujście, Police), a w mniejszych portach mamy informacje jedynie, gdy ich władze mają do obwieszczenia sukces.
Opierając się na tych danych możemy zauważyć, że port w Kołobrzegu w 2023 roku (głównie za sprawą eksportu ukraińskiego zboża) odnotował rekordowe 278 tys. ton przeładunków. Rok ubiegły był już słabszy – ,możemy prognozować, że było to ponad 200 tys. ton. Darłowo w 2024 roku osiągnęło wolumen powyżej 100 tys. ton,, a Ustka nieznacznie przekroczyła 50 tys. ton, przy czym władze tego portu mówią o mocach przerobowych nawet na 200 tys. ton. Daje to nam zatem łącznie przedział 300-500 tys. ton. To nie jest specjalnie dużo jak spojrzymy na piąty największy polski port w Policach, który przekroczył milion tysięcy ton w 2024 roku. Wynik ubiegłoroczny w okolicach 300 tys. ton (łączny) to zaledwie 0,4% wyniku portu w Gdańsku.
Są ambicje wobec Ustki
Politycy związani z Ministerstwem Obrony Narodowej, którzy zapowiadają budowę Via Pomerani w dość szybkim czasie, to samo mówią o rozbudowie portu w Ustce, który miałby być kluczowym w przypadku wojny, gdyż Gdańsk i Gdynia są położone dość blisko Rosji. Realizacja tego zamiaru zapewne znacznie by zwiększyła przeładunki w Ustce, wówczas ten port mógłby być dla bydgoskiego węzła logistycznego ważnym partnerem. Na dzisiaj omawiane trzy porty nie mają szczególnego znaczenia. Ich przeładunki dotyczą głównie importu kruszcu z Norwegii i Szwecji na potrzeby lokalnych inwestycji budowlanych.






