Hibernacja zakładów Janikosody przez Qemeticę dla gminy Janikowo była ogromnym szokiem, bowiem zachwiała fundamentami gospodarczymi na których opierała się ta gmina przez dziesiątki lat. Władze Janikowa coraz częściej mówią o potrzebie znalezienia nowej drogi rozwoju i zbudowania nowej strategii. Działania w tym kierunku nazwano ,,Janikowo na nowo”.
Najpierw poproszono mieszkańców o wypełnianie ankiet, a w czwartek w hotelu Crystal odbyła się otwarta debata mieszkańców z władzami – – Chcieliśmy stworzyć okazję, by mieszkańcy, przy wsparciu architektów, mogli swobodnie porozmawiać o zmianach w przestrzeni miejskiej i pomysłach na tzw. małą architekturę – wyjaśnia burmistrz Bartłomiej Jaszcz.
Projekt ,,Janikowo na nowo” wspiera finansowo Qemetica, chcąc pomóc gminie którą postawiła w trudnej sytuacji, na znalezienie nowej drogi. Burmistrz Jaszcz dość mocno eksponuje kierunek turystyczny. Janikowo leży nad Jeziorem Pakoskim, które bardziej przypomina rzekę. Umożliwia to jednak zagospodarowanie jego dwóch stron na rozwój turystyki. Podczas spotkania zaprezentowano wyniki ponad 600 ankiet zebranych wśród mieszkańców. Wynika z nich, że najważniejszymi miejscami wymagającymi interwencji są: miejska plaża, stary park, Górka Ślimak oraz przestrzeń nad jeziorem. Wskazywano również na brak ławek w centrum, niedostatek ścieżek rowerowych oraz potrzebę utworzenia stref rekreacji i zadaszeń chroniących przed słońcem. Jednym ze zgłaszanych pomysłów była budowa „stacji rowerowej”, gdzie mieszkańcy mogliby napompować rower lub przeprowadzić proste naprawy.
Janikowo leży też mniej niż 10 km od inowrocławskiego uzdrowiska, co tworzy potencjał np. dla turystyki rowerowej.






