PESA nadal grze o hiszpańskiego giganta, ale faworytem nie jest

PESA nadal  grze o hiszpańskiego giganta, ale faworytem nie jest
Talgo 350 / Fot: CC BY-SA 1.0 by Santiago Martínez Aznar.

Od jesieni trwają spekulacje na temat przyszłości hiszpańskiego producenta Talgo, który ma w swojej ofercie pociągi osiągające 350 km/h. Od kilku miesięcy spekuluje się o sprzedaży firmy przez hiszpańskich właścicieli – chęć przejęcia Talgo wyrazili Węgrzy, ale tę transakcję pod koniec sierpnia zablokował hiszpański rząd. Na giełdzie leży też oferta Polskiego Funduszu Rozwoju, obecnie głównego udziałowca PESA Bydgoszcz, w praktyce jest to oferta polskiego Skarbu Państwa.

Z perspektywy PESA przejęcie Talgo oznaczałoby ogromny skok technologiczny, bowiem bydgoska firma specjalnie doświadczeń w prędkościach powyżej 200 km/h nie ma. Od kilku miesięcy między PESA i Talgo obowiązuje porozumienie w sprawie wspólnego złożenia oferty na kolej dużych prędkości w Polsce. Kluczowe zdanie przy tej transakcji będzie należeć do hiszpańskiego rządu.

Relacje międzynarodowe polsko-hiszpańskie można uznać za dobre, ale faworytem w sprawie przejęcie pakietu większościowego Talgo wydaje się hiszpańska firma Sideron z regionu baskijskiego. Oferta Sidenoru z kolei niezbyt przekonuje obecnych właścicieli Talgo. Chęć wejścia do Talgo wyraża też indyjskie Jupiter Wagons.