Pod dwóch latach postępowania środowiskowego prezydent Inowrocławia wydal decyzję ustalającą uwarunkowania środowiskowej dla planowanej spalarni odpadów przy zakładach Soda Mątwy należących do Qemetici. Instalacja miałaby powstać przy ulicy Fabrycznej w Inowrocławiu jako inwestycja prywatna. Sprawa budzi spore emocje społeczne, prezydent zobligowany jest jednak poruszać się w granicach prawa.
Są orzeczenia wskazujące, że samo niezadowolenie społeczne to zbyt mało, aby odmówić tego typu inwestycji – Szanowni Państwo, nie mam żadnych wątpliwości, że niezależnie od tego, kto byłby na moim miejscu, musiałby jako prezydent miasta wydać właśnie taką decyzję. W przeciwnym razie moglibyśmy narazić nasze miasto na poważne konsekwencje prawne i odszkodowawcze. Mówimy dzisiaj także o dużej odpowiedzialności za tysiące miejsc pracy, za istnienie wielu firm, mówimy także o odpowiedzialności za przyszłość i rozwój naszego miasta. Ostatnią rzeczą, której bym chciał, to to, aby Inowrocław podzielił los Janikowa – komentuje prezydent Inowrocławia Arkadiusz Fajok.
Urząd Miasta Inowrocławia wskazuje, że pozytywne opinie dla tej inwestycji wyraziły Wody Polskie, Sanepid, Urząd Marszałkowski oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, a także badająca kwestie zgodności z planami miejscowymi Miejska Komisja Urbanistyczna.
Decyzja środowiskowa, która może podlegać zaskarżeniu, to jeden z pierwszych etapów dość długiego procesu inwestycyjnego.