Felicja Krysiewiczowa nie jest tak dobrze znana jak Andrzej Szwalbe, ale zasługi dla bydgoskiej tożsamości muzycznej ma spore – W tym roku przypada 55. rocznica śmierci Felicji Krysiewiczowej. Bez niej nie byłoby opery – zaznacza wiceprezes TMMB Mikołaj Hetzig.

– Suma którą zebraliśmy w tym roku to jest 31,5 tys. zł – oznajmił prezes TMMB Ireneusz Nitkiewicz – Dziękujemy wszystkim darczyńcom, każdemu kto dorzucił się do puszki, zapłacił terminalem i każdej osobie która wpłaciła na naszą zrzutkę.

Na trzech cmentarzach – Starofarnym, Nowofarnym i komunalnym przy ulicy Wiślanej zebrano do puszek 23 tys. zł. Od wielu lat kwesta odbywa się też w Filharmonii Pomorskiej gdzie zebrano 2,3 tys. zł. W tym roku z uwagi na mentalne związki Opery Nova z Felicją Krysiewiczową kwestowano również w jej gmachu, gdzie zebrano 2,9 tys. zł.

Grób Felicji Krysiewiczowej znajduje się na cmentarzu Nowofarnym – Myślę, że warto przybliżać takich twórców tożsamości Bydgoszczy. Bo Andrzej Szwalbe jako twórca tożsamości muzycznej Bydgoszczy jest dobrze znany, natomiast bardzo duży wpływ Felicji Krysiewiczowej jest mniej znany, dlatego myślę, że warto podkreślać – dodaje prezes Nitkiewicz.

Felicja Krysiewiczowa wywodziła się z dzisiejszej Białorusi, los później sprawił, że jej życie związało się z Bydgoszczą. Była w 1946 roku inicjatorką powstania Pomorskiej Orkiestry Symfonicznej, która później przekształciła się w Filharmonię Pomorską, a później działała na rzecz budowy opery w Bydgoszczy.