Budowa metra w Bydgoszczy znalazła się swego czasu w oficjalnym planie zagospodarowania przestrzennego za czasów PRL. Sama koncepcja dzisiaj może wydawać się nieco zaskakująca, bo przekrój między najdalej zlokalizowanymi punktami na wschodzie i zachodzie wynosił zaledwie ok. 3 km. W praktyce tej koncepcji nigdy nie zaczęto realizować, a dzisiaj raczej nikt do niej nie wróci, bo była by niefunkcjonalna.
Koncepcje budowy metra pojawiały się w latach 1979-1983. Bydgoskie metro miało zaczynać się przy ulicy Grunwaldzkiej stacją podziemną, mniej więcej na wysokości ulicy Staroszkolnej. Dalej pod ziemią biegłoby do dworca kolejowego, pokonując pod ziemią też Brdę. Stąd metro odbijałoby na wschód biegnąc do dworca PKS Tutaj linia miała biec do Ronda Kujawskiego, z estakadą naziemną na wysokości dzisiejszego Mostu Uniwersyteckiego. Przebieg naziemny miał wynikać z z różnic w wysokościach brzegów. Kolejny przystanek to Solskiego (trochę to przypomina trasę projektowanego obecnie tramwaju), a dalej Plac Poznański i naziemny przebieg w kierunku Startego Kanału Bydgoskiego.
Ta koncepcja powstała na kilka lat po włączeniu Fordonu do Bydgoszczy, ale jak widać planiści ograniczali się do obszaru, który dzisiaj nazwiemy Śródmieściem. Kilka lat temu te materiały udostępniła Miejska Pracownia Urbanistyczna.





