W połowie kwietnia w życie weszło kontrowersyjne rozporządzenie MON o zakazie fotografowania nie tylko jednostek wojskowych, ale w teorii nawet dworców kolejowych, urzędów wojewódzkich czy zakładów karnych. W praktyce poza jednostkami wojskowymi , jednostkami służb specjalnych i więzieniami ten zakaz i tak nie obowiązywał. 12 sierpnia inne rozporządzenie złagodziło te zasady.
Za złamanie zakazu grozić miała grzywna, kara aresztu oraz konfiskata sprzętu. Celem była walka z utrwalaniem obrazu na potrzeby szpiegowskie. Ważnym elementem rozporządzenia była specjalna tabliczka (widoczna na zdjęciu powyżej) – oznaczenie takimi tabliczkami dopiero wprowadzało zakaz dla danego obiektu. W Bydgoszczy takie tabliczki pojawiły się na wszystkich jednostkach wojskowych, w tym także Wojskowych Zakładach Lotniczych oraz areszcie przy ulicy Jagiellońskiej. Kolej czy służby wojewody z uprawnień rozporządzenia nie skorzystały.
Przez kilka miesięcy nie dotarły jednak do nas żądne informacje o tym, że kogoś spotkały reperkusje z powodu złamania tych zasad.
Od 12 sierpnia z mocy prawa taki zakaz obejmuje oznaczone tymi tabliczkami tylko jednostki wojskowe i służb specjalnych.






