W lutym radna Elżbieta Dittrich złożyła do burmistrza Szubina interpelacje, w której sugeruje wprowadzenie nakazu noszenia kamizelek odblaskowych przez pieszych i rowerzystów. Ma to zwiększyć bezpieczeństwo na drogach.
Ten wniosek został negatywnie oceniony przez burmistrza , który wyjaśnił, że MGOPS prowadzi konkursy rozpowszechniające noszenie kamizelek wśród mieszkańców. Burmistrz Ignacy Pogodziński stwierdził także, że gminy nie stać na rozdawanie kamizelek mieszkańcom. W jego opinii największy problem jest w tym, że sami obywatele nie chcą z nich korzystać.
W opinii Adama Łaczaka animatora akcji ,,Rowerem legalnie pod prąd” funkcjonującej w Krakowie kamizelki nie są dobry rozwiązaniem, gdyż noszenie kamizelek nosi za sobą więcej skutków negatywnych niż pozytywnych.
W swojej publikacji Łaczak zaznacza, że wypadki z udziałem rowerzystów, których przyczyną jest niewłaściwa widoczność stanowią tylko 1% ogółu zdarzeń. Promocja kamizelek prowadzi przez w jego opinii do odwracania uwagi od rzeczywistych przyczyn wypadków, a jej głównym celem jest znaczny wzrost zysków firm zajmujących się produkcją odzieży odblaskowej.