Kwestia usuniętych przez rektora UKW krzyży stała się ulubionym tematem młodych bydgoskich polityków. We wtorek happening w tej sprawie przeprowadzili działacze Młodych Konserwatystów, którzy wręczyli rektorowi Januszowi Ostoi-Zagórskiemu pogańska figurkę.
Swoim poczynaniami Pan Rektor przypomina nam o haniebnych próbach zwalczania religii oraz promowania ateizmu przez system okresu PRL – czytamy w liście Młodych Konserwatystów do rektora UKW – Pragniemy również pozostawić do głębszej refleksji Panu Rektorowi słowa Wielkiego Polaka Jana Pawła II: „Dziękujmy Bożej Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych i szpitali. Niech on tam pozostanie! Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie. Niech przypomina nam o miłości Boga do człowieka, która w krzyżu znalazła swój najgłębszy wyraz”. (Zakopane, 06.06.1997r.).
Następnie rektorowi wręczono figurkę pogańskiego bożka.
Wcześniej głos w tej sprawie zabrała młodzieżówka SLD, która wyraziła pełne poparcie dla działań rektora. Podobne zdanie wyraziło także część młodych działaczy PO na jednym z wydarzeń w serwisie społecznoścowym Facebook. Z kolei organizacje narodowe wyraziły w wspólnym oświadczeniu dezaprobatę dla działań nowego rektora.
Głos w tej sprawie zabrał także poseł Bartosz Kownacki, który kwestie działań rektora skierował do sejmowego zespołu przeciwdziałania ateizacji kraju.
Natomiast doktor Małgorzata Jaracz odnosząc się do ostatnich wydarzeń wokół uczelni, głównie wyraziła się krytycznie o poziomie nauczania twierdząc, że studenci uzyskując tytuł licencjatu prezentują poziom absolwentów gimnazjum w Szwajcarii. Niestety tej dyskusji już nikt nie podjął, nad czym można tylko ubolewać, gdyż to powinno być dla zaangażowanych politycznie studentów najważniejsze. To właśnie oni będą musieli się bowiem za kilka lat zmierzyć z nieprzychylnym ludziom młodym rynkiem pracy. Psy szczekają, a karawana jedzie dalej – cytując wypowiedź doktor Jaracz.
Sprostowanie dr Małgorzaty Jaracz wobec publikacji:
Podaję do publicznej wiadomości, że Portal Kujawski dwukrotnie bez mojej zgody i wiedzy zamieścił na swojej stronie internetowej cytaty z mojego prywatnego listu mailowego do redaktora miesięcznika literackiego „Akant”, wykorzystał je do własnych celów, naruszając w ten sposób moje dobra osobiste, w tym tajemnicę korespondencji. Dodatkowo w tekście z dnia 27 listopada 2012 r. pt. „ Na UKW zamiata się wszystko pod dywan” podano też nieprawdziwą informację: „Doktor Małgorzata Jaracz z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego uważa, że ta uczelnia nie jest nic w stanie zaoferować studentom”. Od 1 października 2011 r. nie jestem pracownikiem naukowo-dydaktycznym tej instytucji.
Żądam przeprosin ze strony Portalu Kujawskiego za zaistniałą sytuację i niezwłocznego zamieszczenia powyższego sprostowania oraz usunięcia tekstu „ Na UKW zamiata się wszystko pod dywan” oraz cytatów i ich parafraz z artykułu „Happening na UKW trwa!”. Stwierdzam kategorycznie, że nadużyto mojego zaufania i przekroczono granicę etyki dziennikarskiej.
Z poważaniem
dr Małgorzata Jaracz
Odpowiedź redakcji:
Wypowiedź Pani Jaracz była odpowiedzią do dyskusji jaka odbywała się na łamach grupy mailowej ,,Akantu”, której jesteśmy także odbiorcą. Tego typu debata odbywa się nie po raz pierwszy, stąd też wszyscy uczestnicy powinni zdawać sobie sprawę, że jest to dyskusja publiczna. W dniu 25 listopada jawność tej dyskusji potwierdził wydawca ,,Akantu” Stefan Pastuszewski. Z tego powodu uważamy, że mieliśmy pełne prawo do publikacji tego głosu, który w naszej opinii wnosił wiele do toczonej w Bydgoszczy dyskusji.
W dniu dzisiejszym Pani doktor Jaracz poinformowała nas, że w dniu 27 listopada skierowała do Akantu informacje, że nie chce ujawniania jej opinii. Publikacja ta została jednak rozesłana przez ,,Akant” w dniu 25 listopada, więc w dniu 27 listopada była już rozpowszechniona.
Panią doktor pragniemy przeprosić za podanie nieścisłości dotyczącą jej zatrudnienia na UKW. Żądanie usunięcia publikacji z naszego portalu uważamy za bezzasadne.