Inowrocław alienuje się od parlamentarzystów?

TVP Bydgoszcz

W poniedziałkowym wydaniu audycji TVP Bydgoszcz ,,Polityka dla ludzi”, posłowie Anna Bańkowska i Tomasz Latos przyznali, że odczuwają przykrość w związku z tym, że prezydent Inowrocławia zapomina o pomocy jaką udzielali w staraniach miasta o budowę obwodnicy.

W piątek prezydent Ryszard Brejza odebrał z rąk wojewody Ewy Mes pozwolenie na rozpoczęcie prac projektowych w ramach obwodnicy Inowrocławia. Skarb Państwa przejmie także grunty po których ma przebiegać inwestycja. Mimo, że cały czas nie jest pewne kiedy ta inwestycja powstanie, to jest to ważny krok do przodu. W serwisie Urzędu Miasta Inowrocławia prezydent Brejza podziękował za pomoc przy walce o obwodnicę tylko swojemu synowi, posłowie Krzysztofowi Brejzie.

 

Ile razy był protest to wraz posłanką Anną Bańkowska walczyliśmy o obwodnicę Inowrocławia. Sam wiele razy o tym problemie mówiłem o tym na posiedzeniu Sejmu – przypomniał w programie TVP Bydgoszczy ,,Polityka dla ludzi” poseł Tomasz LatosDrogi Krzysztofie, może jestem trochę naiwny i nie ukrywam, że jest mi trochę przykro, bo zarówno twoje, jak i innych kolegów zasługi w sprawie obwodnicy Inowrocławia są wielkie. Tym razem jednak o nas nie pamiętano, gdy prezydent Brejza dziękując o nas zapomniał.

 

Posłowie nie otrzymują zaproszeń

O kwestii faworyzowania jednego parlamentarzysty przez władze Inowrocławia pisaliśmy już wcześniej. Na naszych łamach posłanka Anna Bańkowska przyznała, że od czasu, gdy syn prezydenta został posłem nie otrzymuje z Inowrocławia żadnych zaproszeń – Tak to jest, gdy miastem rządzi ojciec i syn = powiedziała nam posłanka.

 

Do tych słów, również w poniedziałek, podczas sesji Rady Miejskiej, odniósł się wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Maciej Szota Co za problem sprawdzić co się dzieje lub zadzwonić – odniósł się do zarzutu posłanki.

 

Rozmawiając z różnymi parlamentarzystami słyszymy jednak zupełnie inny pogląd na tę sprawę. Gdy dany poseł nie otrzymuje zaproszenia na daną uroczystość, to z reguły uważa, że nie jest w tym miejscu mile widziany.

 

Co z senatorem?

Wiceprzewodniczący Szota nie krył krytyki także senatorowi Janowi Rulewskiemu Został on wybrany w naszym okręgu, a siedzi w Bydgoszczy (od redakcji: czyli po za swoim okręgiem) – krytykował Rulewskiego Szota.

 

Od 2011 roku w przypadku dawnego okręgu bydgoskiego, w wyborach do senatu mamy dwa mniejsze okręgi. Pierwszy obejmuje powiaty: inowrocławski, nakielski, żniński i mogileński. Tutaj funkcję senatora pełni Jan Rulewski. Z kolei powiaty południowe mają swój osobny okręg, gdzie mandat objął Andrzej Kobiak.