Wolny rynek wewnątrz Unii Europejskiej sprawia, że mamy dostęp do bardzo dużej ilości produktów z całej europy. To od nas zależy czy kupimy produkt wyprodukowany w naszym kraju czy np. Francji. Czas kryzysu gospodarczego powinien nas skłonić także ku refleksji w kwestii co i gdzie kupujemy.
Mimo wolnego rynku jak się okazuje Niemcy czy Finowie wolą kupować produkty wyprodukowane we własnym kraju. Patriotyzm gospodarczy nie jest obcy także Brytyjczykom, Francuzom czy Amerykanom.
Kupując polskie produkty wspieramy bowiem rodzimy przemysł. Przekłada to się zarówno na liczbę miejsc pracy jak i dochody państwa z podatków. Niestety świadomość w tej kwestii jest cały czas nad Wisłą zbyt mała. Po za akcjami organizacji społecznych, które z racji braku środków finansowych nie stać na większy rozmach, nic się nie robi w kierunku aby to zmienić.
Polski rząd można odnieść wrażenie, że nie specjalnie zauważa szansy dla polskiej gospodarki jaką mogło by być zachęcanie do kupowania rodzimych wyrobów. Być może się to zmieni, gdyż patriotyzm gospodarczy stara się promować w swoich wypowiedziach nowy Minister Gospodarki Janusz Piechociński.
Dużo zależy od nas
Żadne akcje społeczne nie przyniosą jednak efektów, do póki sami nie zaczniemy się zastanawiać nad tym co kupujemy. Warto do tego samego zachęcić także swoich znajomych. Tym małym zaangażowaniem jesteśmy bowiem dołożyć swoją cegiełkę do procesu wspierania polskiej gospodarki.
Zachęcam jednak także do zainteresowania się produktami wytwarzanymi w naszym regionie. W ten sposób pomożemy bezpośrednio naszej lokalnej gospodarce. Kupując chociażby produkty spożywcze na targowiskach w większości wspieramy kujawsko-pomorskich rolników.
Duże sieci handlowe
Pamiętajmy także, że duże sieci handlowe są zagrożeniem dla drobnego handlu. Duże markety w porównaniu z małymi sklepami płacą także mniejsze podatki. Pojawiają się także zarzuty części polityków, że wielkie sieci handlowe nie płacą podatków w wysokości jakie powinny.
Jeżeli wybieramy już jednak zakupy w osiedlowym markecie, warto się zastanowić, aby zakupy zrobić w sieci z polskim kapitałem.