Od 1 lipca odbiór odpadów komunalnych odbywa się w całej Polsce na nowych zasadach. Dla Bydgoszczy wdrożenie nowej ustawy było wielkim wyzwaniem logistycznym. Zastępca prezydenta Grażyna Ciemniak wyraziła dzisiaj nadzieje, że najgorsze nasze miast ma już za sobą.
Do tej pory właściciele nieruchomości złożyli prawie 28 tys. deklaracji, które dotyczą ponad 314 tys. mieszkańców miasta. Jak przyznają jednak urzędnicy każdego dnia spływa około 100 nowych deklaracji. Blisko 97% mieszkańców zadeklarowało, że zamierza prowadzić segregację.
Z prezesami lub kierownikami firm odbierającymi śmieci od mieszkańców Bydgoszczy spotykam się w każdy czwartek – wyjaśniła dzisiaj zastępca prezydenta Grażyna Ciemniak. Bydgoszcz podzielona jest na 6 sektorów, które obsługują wyłonione na drodze przetargu firmy.
Lipiec jest miesiącem tzw. wzajemnej tolerancji, czyli okresem kiedy za uchybienia nie są nakładane kary. Firmy zwróciły się do mnie z prośbą o taki okres przejściowy – wyjaśnia Ciemniak – Od sierpnia kary będą już jednak nakładane bez skrupułów – dodaje.
Do końca miesiąca firmy mają rozstawić jeszcze 5 tys. pojemników. Obecnie rozstawiono już ponad 41 tys. Jest to odpowiedź na skargi mieszkańców, że pojemników jest cały czas za mało. Firmy (za wyjątkiem ProNatury) miały obowiązek dostarczyć mieszkańcom harmonogramy odbioru poszczególnych odpadów w wersji papierowej – Nie każdy ma dostęp do internetu – wyjaśnia prezydent Ciemniak. W przypadku ProNatury, na dniach także mają być dostarczone informacje w wersji papierowej.
Od sierpnia firmy będą mogły nakładać z kolei kary na mieszkańców, którzy nie będą wywiązywali się z segregacji odpadów mimo, że tak deklarowali.
Od początku lipca odebrano na terenie Bydgoszczy łącznie ponad 5,3 tony odpadów zmieszanych.