Mieszkańcy Leśnego nie cieszą się z meczu z Widzewem

W sobotę Zawisza Bydgoszcz w ramach rundy rewanżowej T-Mobile Ekstraklasy podejmie Widzew Łódź. Z tego meczu nie cieszą się jednak wszyscy bydgoszczanie, którzy obawiają się wystąpienia dość dużych dla nich utrudnień.

W ostatnim czasie w Bydgoszczy gościły takie kluby jak Legia Warszawa oraz Wisła Kraków wraz z  najwierniejszymi kibicami. Te utytułowane kluby musiały jednak uznać wyższość bydgoskiego Zawiszy, co wywoływało radość na pewno wśród wielu bydgoszczan, a także Bydgoszczy nadało prestiżu w polskim środowisku piłkarskim.

 

Mniej zadowoleni są już jednak mieszkańcy ulicy Powstańców Warszawy, którym na kilkadziesiąt minut uniemożliwiono dotarcie do domów. Wszystko za sprawą działań policji, która zabezpieczała przemarsz kibiców gości.

 

Rozumiem, że zamknęli ulicę dla samochodów, ale jeżeli kobieta z dzieckiem nie może dojść do mieszkania, to jak tu się nie denerwować – powiedział nam jeden z mieszkańców.

 

Osoby zamieszkałe na Osiedlu Leśnym oburzają się także tym, że specjalnie nikt nie wysila się, aby ich wcześniej uprzedzić o możliwych utrudnieniach.

 

W godzinach ok. 16:45 – 17:45 na polecenie Policji wstrzymany może zostać ruch kołowy w rejonie skrzyżowania ul. Gdańskiej i Modrzewiowej. W takim przypadku autobusy linii nr 52 kursujące do Myślęcinka i Podkowy, od przystanku Leśne w obu kierunkach jeździć będą trasą czasowo zmienioną: ul. Modrzewiową, Armii Krajowej, Zamczysko do Myślęcinka. Autobusy kursujące w tym czasie w kierunku Myślęcinka/Podkowy na przystanku „Leśne” będą się zatrzymywały na stanowisku końcowym, na ul. Sułkowskiego. Ponadto zawieszona zostanie obsługa przystanków „Modrzewiowa/Gdańska” i „Gdańska/Rekreacyjna” – informuje Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej o możliwych utrudnieniach w dniu 23 listopada.  Z tego komunikatu to jasno nie wynika, ale zapewne utrudnień można się spodziewać na ulicy Powstańców Warszawy. 

 

Należy tu zadać pytanie, czy aby na pewno nie można meczów piłkarskich zabezpieczyć w sposób mniej uciążliwy dla bydgoszczan?