Przedstawiciele NSZZ Solidarność spotkali się z regionalnym dyrektorem Narodowego Funduszu Zdrowia Tomaszem Pieczką. Było to trzecie spotkanie w ostatnim czasie, tym razem związkowcy poczuli się jednak po części usatysfakcjonowani. Udało im się bowiem uzyskać jakieś informacje.
Władze NFZ poinformowały, że kujawsko-pomorski oddział prowadzi obecnie 150 spraw sądowych z placówkami ochrony zdrowia w naszym wojewódzkie. Zakłady lecznice kierują bowiem do sądów pozwy, gdy podejmowane są niekorzystne dla nich decyzje urzędnicze. Część z tych spraw Narodowy Fundusz Zdrowia przegrywa.
W opinii NSZZ Solidarność ta liczba spraw sądowych jest zatrważająca.
Pod koniec przyszłego tygodnia planowane jest spotkanie związkowców z wojewodą i marszałkiem. Celem spotkania ma być omówienie sytuacji w ochronie zdrowia, głównie dość długich kolejek oczekiwania do usług medycznych w kujawsko-pomorskim. Solidarność oczekuje także zwiększenia naboru na rezydentury, w celu umożliwienie większej liczbie młodych lekarzy zdobywania specjalistycznych uprawnień.
Jeżeli postulaty związkowców nie zostaną spełnione, od lutego ma się rozpocząć akcja protestacyjna.