We wtorek swoją działalność zainaugurował oficjalnie nowy zarząd Federacji Młodych Socjaldemokratów, stanowiony głównie przez kobiety. Panie zamierzają kontynuować politykę przeciwko marginalizacji Bydgoszczy, a także większy nacisk położyć na kwestie edukacji ekologicznej.
– Po dwóch kadencjach pełnienia przeze mnie funkcji przewodniczącego pora na zmiany. Mam nadzieje, że FMS wniósł w tym czasie ważny wkład w lokalną debatę publiczną – powiedział Tomasz Mokos, który zaprezentował nowy zarząd.
Nową przewodniczącą FMS została Sara Tomaszewicz, studentka bydgoskiego UKW, która aktywnie uczestniczy w życiu uczelni. Zapowiedziała ona kontynuacje polityki przeciwko marginalizacji Bydgoszczy, a także położenie większego nacisku na kwestie związane z edukowaniem mieszkańców w tematyce ekologii, a także podjęcie na poważnie problemu związanego z sytuacją ludzi młodych na rynku pracy.
– Będzie to dotyczyć zarówno kwestii małych perspektyw, ale także i problemu wyzysku młodych – wyjaśniała Tomaszewicz.
Wywiad z Sarą Tomaszewicz – Młodzi nie dbają o to, aby ich problemy traktować poważnie.
Nowa sekretarz zarządu FMS Katarzyna Siergiej dodała, że młodzieżówka SLD planuje nadal wspierać różnego rodzaju akcje charytatywne oraz organizować akcje uświadamiające mieszkańców Bydgoszczy – Przed tygodniem rozdawaliśmy ulotki, które wyjaśniały jak należy postępować z ludźmi, którzy dostali ataku epilepsji oraz czego w przypadku takiego ataku kategorycznie należy robić.
Grupa młodzieżowa SLD zapowiedziała także walkę przeciwko planowi odebrania Bydgoszczy na rzecz Torunia jednego mandatu w sejmiku.
Członkowie Federacji Młodych Socjaldemokratów zamierzają walczyć o dobre miejsca na listach SLD w czasie wyborów samorządowych, aby młodzi ludzie mieli możliwość wyboru przedstawicieli ich pokolenia, którzy bardziej rozumieją ich problemy.
– W każdym okręgu wystartuje co najmniej jeden przedstawiciel FMS – zapowiada Mokos.