Wydawać się mogło, że w końcu Stowarzyszeniu Piłkarskiemu ,,Zawisza” i Cywilno Wojskowemu Związkowi Sportowemu Zawisza udało się wypracować kompromis, na którym skorzystają głównie młodzi adepci piłki nożnej, którzy będą mogli w końcu bez przeszkód trenować przy ulicy Gdańskiej 163, gdzie przez ostatnie tygodnie boiska stały przez większą część dnia puste. Taki obrót spraw nie spodobał się jednak prezydentowi Rafałowi Bruskiemu.
Prezydent Bruski w dość stanowczym piśmie oczekuje wyjaśnień od CWZS w sprawie podpisania umowy ze Stowarzyszeniem Piłkarskim ,,Zawisza” na korzystanie z miejskich obiektów od jesieni – Przypominam jednocześnie, że w dniu 12 br. Zarząd CWZS Zawisza podjął uchwałę zapewniającą Spółce WKS Zawisza S.A. korzystanie z obiektów zarządzanych przez Związek, która wyklucza jednocześnie możliwość funkcjonowania na obiektach CWZS Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza – napisał prezydent Rafał Bruski.
Głos w tej sprawie zabrał także przewodniczący Rady Miasta Roman Jasiakiewicz, który także wysłał pismo do zarządu CWZS – Z zadowoleniem przyjąłem informację o poszukiwaniu rozwiązania dotyczącego szkolenia dzieci na obiektach CWZS ,,Zawisza” przez Stowarzyszenie Piłkarskie – pisze Jasiakiewicz – Pragnę przypomnieć, że właścicielami obiektów ,,Zawisza są mieszkańcy Bydgoszczy.
W swoim piśmie przewodniczący Rady Miasta podkreśla – Cieszę się z piłkarskich sukcesów Zawiszy (obecnie jakby mniej i pod innym herbem), ale niedopuszczalne jest, by samorząd utracił wpływ na swój majątek, który miałby jedynie służyć zawodowej piłce nożnej.