Ujawniona przez Zbigniewa Stonogę korespodencja partii Nowoczesna Ryszarda Petru, jest jednym z częściej komentowanych tematów w kampanii wyborczej. Podczas wizyty w Bydgoszczy Ryszard Petru zaznaczał, że Stonoga powinnien siedzieć w areszscie.
R-Bus (autokar Ryszarda Petru) przed południem pojawił się w centrum Bydgoszczy. Lider Nowoczesnej nie zdecydował się jednak na otwarte spotkanie z mieszkańcami, co związane mogłobyć z jednej strony wczesną porą, z drugiej natomiast faktem, że w innych miastach jego publiczne wystąpienia były zakłócane.
– Jest taki pan nazywa się Stonoga i śmieje się państwu w twarz, obywatelom i naszemu państwu. Publikuje to co chce, włamuje się na skrzynki, fałszuje niektóre informacje tam zawarte. Zauważmy, państwo akceptuje tą osobe – mówił w Bydgoszczy Ryszard Petru – Pytanie jest takie – na czyje zlecenie działa pan Stonoga? Czy to nie jest zlecenie jakiś służb? Pytanie czy nie współpracuje z partią KORWiN czy Kukiz? Natomiast ewidetnie widzę, że oba te ugrupowania lubują sięw wykorzystywaniu informacji zdobytych w formie przestępstwa i potem publikowanych, co też jest przestępstwem.
Ryszard Petru poinformował, że o działaniu Stonogi powiadomił Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego – W państwie prawa taka osoba dawno powinna przebywać przynajmniej w areszcie. Nie jest to pierwsze przestępstwo, które pan Stonoga popełnił.
Petru towarzyszyli kandydaci Nowoczesnej z okręgu bydgoskiego z Michałem Stasińskim na czele. Ryszard Petru zaznaczył, że oboje są przedsiębiorcami, stąd też dla ich ugrupowania najistotniejsza będzie pomoc małym i średnim przedsiębiorcom.
Lider Nowoczesnej zarzucił ponadto Platformie Obywatelskiej oraz Prawu i Sprawiedliwościu, że unikają ogólnopolskiej debaty z jego ugrupowaniem. Użył sformułowania, iż mamy do czynienia z układem.