Jedni dziękowali Armii Czerwonej, inni protestowali



Fot: Kurier Inowrocławski /ki24.info

W czwartek 21 stycznia lewica upamiętniła 71 rocznicę wyzwolenia Inowrocławia spod okupacji hitlerowskiej. Uroczystość odbyła się pod Pomnikiem Wdzięczności i Polsko-Radzieckiego Braterstwa Broni. Złożono pod kwiaty i zapalono znicze.

Wśród uczestników zgromadzenia znalazł się wicestarosta inowrocławski Włodzimierz Figas i radni SLD.

 

Uroczystość w ostatniej chwili postanowiono przesunąć z godziny 14:00 na 12:00. Powodem była zapowiedziana na godzinę 14:00 kontrmanifestacja Obozu Narodowo-Radykalnego. Młodzi działacze ONR pojawili się z transparentem ,,Bohaterów pamiętamy, komunistom żyć nie damy”.

 

Data 21 stycznia budzi bowiem w Inowrocławiu skrajne uczucia. Jedni dziękują Armii Czerwonej za wyzwolenie, ale wiele osób przypomina, że nie nieśli oni wolności dla Polaków, lecz nową okupację. Stąd też miała miejsce manifestacja przeciwników.

 

Urząd Miasta Inowrocławia informuje, że symbolicznie zapalono znicze na grobach poległych w walkach o Inowrocław, na cmentarzu przy ulicy Marulewskiej. Nikt z przedstawicieli władz miasta, o godzinie 12:00, na lewicowej manifestacji się jednak nie pojawił.