To miał być dar iście królewski dla Bydgoszczy

Fot: Paweł Zielke

W roku jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski wielokrotnie będzie pojawiać się rok 1000 i powołanie Archidiecezji Gnieźnieńskiej, pierwszej na ziemiach polskich. Co prawda było to kilkadziesiąt lat później niż miał miejsce chrzest Mieszka I, ale te wydarzenia są ściśle ze sobą powiązane. Warto przypomnieć o pewnym pomyśle, który zakładał zmianę nazwy na Archidiecezja Bydgosko-Gnieźnieńska.

Wczoraj przedstawiłem publikację pt. ,,Wizja polityczna Ottona III”, poświęconą historycznemu Zjazdowi Gnieźnieńskiemu w 1000 roku oraz wizji politycznej młodego Świętego Cesarza Rzymskiego, która co prawda wówczas umarła, ale w XX wieku stała się inspiracją dla polityków dążących do zjednoczenia Europy i utworzenia Unii Europejskiej.

 

Archidiecezja Gnieźnieńska dla Polski jest wielkim symbolem dziejowym. Przez lata jej częścią była również Bydgoszcz. Warto przypomnieć, iż w 1996 roku abp. Henryk Muszyński miał zaproponować, aby zmienił nazwę na Archidiecezja Bydgosko-Gnieźnieńska.

 

Wibitny bydgoszczanin Andrzej Szwalbe nazwał ten pomysł – darem iście królewskim.

 

Dla Polaka Gniezno jest symbolem środka tego szczególnego wymiaru wyobraźni w jakim kształtują się prapoczątki bytu państwowego, przynależności chrześcijańskiej, wchodzenia do rodziny narodów europejskich. Nasze dążenia do możliwie wysokiego prestiżu wydaje się w pełni, a nawet z pewnym naddatkiem usatysfakcjonowane jako że, już niebawem miłe obywatelskiemu uchu imię grodu nad Brdą, będzie wymieniane obok najczcigodniejszych metropolii europejskich – pisał o pomyśle arcybiskupa Szwalbe.

 

Więcej na łamach PopieramBydgoszcz.plAbp Henryk Muszyński chciał podnieść rangę Bydgoszczy

 

Od 2004 roku za sprawą reformy papieża Jana Pawła II ,,Totus Tuus Poloniae populus” powstała Diecezja Bydgoska, która swoim obszarem obejmuje tereny województwa kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego.