Nawet na B klasę będą chodzili kibice



Stowarzyszenie Piłkarskie ,,Zawisza” nie jest mile widziane w Bydgoszczy przez władze miasta, dlatego swoje spotkania w roli gospodarza będzie rozgrywać w Potulicach. Na tym stracą jednak głównie bydgoszczanie, którzy mogą mieć problem z dojazdem do Potulic, chociażby nie posiadający samochodu, bo tego, iż Zawisza będzie grał przy pustych trybunach się nie musimy obawiać.

Pierwsze kolejki pokaże na jakim poziomie ustatkuje się średnia frekwencja na meczach Zawiszy. Nie wykluczone jest, iż pomimo 8 ligi, to na Zawiszę będzie chodzić więcej fanów niż na III ligowego Chemika Bydgoszcz.

 

Zawisza jest to bowiem pewna wyjątkowa marka, która obchodzi w tym roku 70-lecie istnienia. Wyjątkowość Zawiszy pokazuje historia, gdy przecież już raz Zawisza po decyzjach z końca lat 90-tych sięgnął dna, ale po wielu latach pracy społecznej odrodził się ponownie. Społecznicy doprowadzili Zawiszę właściwie do I ligi, na samo zaplecze Ekstraklasy. Tym razem spadek jest wyjątkowo bolesny, głównie za sprawą tego, że władze miasta na Zawiszę się po prostu wypięły. Obserwując jednak to co się dzieje wokół klubu zauważam, że determinacji do odbudowy piłki nie będzie brakować. Okazuje się bowiem, iż nawet zaczynają się pojawiać sponsorzy, których nie potrafiła pozyskać spółka WKS Zawisza Bydgoszcz SA w I lidze.

 

Wszelkie zaś działania, które mają na celu wymazanie piłkarskiego Zawiszy ze sportowej mapy miasta, a symptomy takich działań są widoczne, wydają się skazane na porażkę.