Od półtora tygodnia współpracownicy posła Pawła Skuteckiego zbierają podpisy o odwołanie prezydenta Rafała Bruskiego. Pretekstem do odwołania ma być rzekoma chęć przyjęcia prze Bruskiego uchodźców do Bydgoszczy. Prezydent uważa, że poseł Paweł Skutecki stosuje typową metodę zarządzania strachem.
Temat uchodźców pojawił się na wczorajszej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Bydgoszczy na wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Prezydent podkreślał, że nie podpisał żadnej deklaracji dotyczącej przyjmowania przybyszów – Tylko rząd ma kompetencje w zakresie przyjmowania uchodźców
Zdaniem Bruskiego deklaracja prezydentów miast Unii Metropolii Polskich jest wykorzystywana do gry politycznej, choć większość osób wypowiadających się w tym temacie nawet jej nie przeczytało. Prezydent tłumaczył, że współpraca miast w temacie migracyjnym dotyczy migrantów, którzy od wielu lat mieszkają w Bydgoszczy. W ostatnim czasie przybyło do nas dość wielu Ukraińców.
Według wiceprzewodniczącego Rady Miasta Jana Szopińskiego słów wypowiedzianych przez prezydenta, iż politykę migracyjną prowadzi rząd, zabrakło w stanowisku prezydentów miast UMP, dlatego powstały wszystkie emocje – Wydaje mi się, że ta sprawa to jest trochę taki mecz pomiędzy organami samorządu a rządem. Gdyby ten skromny zapis byłby w tym stanowisku, to pewnie nie byłoby tego całego zamieszania. Trochę mimo wszystko brak tych zapisów wywołuje obawy mieszkańców.
Bruski kontratakuje
Prezydent odniósł się przy tej okazji do działań środowiska Kukiz15 z posłem Pawłem Skuteckim, które w jego opinii próbuje wykorzystać do osiągnięcia swoich korzyści politycznych tzw. zarządzania strachem.
Następnie Bruski zacytował wypowiedzi posła Pawła Skuteckiego z programu ,,Dlaczego tak, dlaczego nie” TVP Bydgoszcz, gdzie stwierdzał, że nie można utożsamiać religii islamskiej z terroryzmem – Sytuacja, która ostatnio miała miejsce w Szwecji, jak media przykleiły etykietkę, że to członek Państwa Islamskiego ponieważ on kiedyś brał jakieś pieniądze islamskie. Nie ma żadnych dowodów, może być to zwykły wariat – cytował Skuteckiego, prezydent Rafał Bruski – oczywiście jest to wypowiedź przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu ds. Dialogu Międzykulturowego i Międzyreligijnego. Chciałem się zapytać co się takiego wydarzyło? – dziwił nagłej niechęci Skuteckiego wobec uchodźców Bruski.
– Także interpelacja zachęcająca do tego, aby nasz minister ułatwił przyjazd do Polski Libańczykom, Irakijczykom i Palestyńczykom, ponieważ poseł ów wskazuje, że wybierają się najpierw do Francji i do Niemiec i później przyjeżdżają – odczytał wystąpienie poselskie Skuteckiego.
Te słowa wywołały wśród części radnych duże zdziwienie.