W sobotę wieczorem bydgoscy strażacy z JRG 1 dostali wezwanie do tonącego człowieka na wysokości Wyspy Młyńskiej. Strażaccy płetwonurkowie wspierani zastęp ratowniczo-gaśniczy zwodowali ponton i ubrani w kombinezony rozpoczęli akcję ratowniczą. Okazało się, że pomocy nikt nie potrzebował, na wodzie zaś unosiła się dmuchana lalka.
Wypełniona powietrzem lalka większych problemów z utrzymywaniem się na wodzie nie miała. O tym dość nietypowym finale akcji strażacy poinformowali na Facebook-u.
Strażacy wezwanie otrzymali po godzinie 22:00, gdy warunki widoczności były już ograniczone, stąd też wzywający mogli pomylić tonącego z lalką. Brda na wysokości bydgoskiego centrum pochłonęła już wiele żyć, stąd też informacje o tym, że ktoś może tonąć powinny być traktowane z najwyższą powagą.