W Kole w Wielkopolsce odbywają się dzisiaj uroczystości związane z 550 rocznicą pierwszego walnego sejmu koronnego, który w 1468 roku odbył się na wniosek króla Kazimierza Jagiellończyka. W liczącą ponad półwieku tradycję polskiego parlamentaryzmu wpisała się również Bydgoszcz oraz osoby z nią związane.
Kulminacyjnym momentem obchodów będzie planowane na piątek w Zamku Królewskim w Warszawie Zgromadzenie Narodowe – Polska jest jednym z państw na świecie, w którym stosunkowo wcześnie rozwinął się parlamentaryzm i stał się on cechą systemu politycznego – podkreśla marszałek Sejmu RP Marek Kuchciński.
Bydgoszcz do dziejów polskiego parlamentaryzmu wpisała się chociażby w 1520 roku, gdy odbywał się tutaj Sejm obozowy. Jego obrady toczyły się od 3 listopada do 7 grudnia, dotyczyły głównie wojny z Prusami. Szlachta nie chciała się zgodzić z ogłoszonym przez króla pospolitym ruszeniem. Ostatecznie wypracowano kompromis na mocy którego król podwyższył podatki wojenne, w celu wynajęcia wojsk zaciężnych.
Bydgoski parlamentaryzm to jednak przede wszystkim ludzie, którzy byli reprezentowali Polaków w niemieckim Reichstagu w trakcie zaborów. Wielką postacią był związany z Bydgoszczą Teofil Magdziński, który był liderem koła polskiego w Reichstagu. W niemieckim parlamencie zasiadał również związany z Pakością ks. Józef Kurzawski, późniejszy poseł Sejmu Ustawodawczego II Rzeczypospolitej. Dzieje bydgoskich parlamentarzystów bywają również tragiczne – poseł Juliusz Dudziński wybrany w IV i V kadencji Sejmu RP, po wybuchu II wojny światowej zginął z karabinem w reku podczas walk o Lublin. Polski bronił w trakcie tej straszliwej wojny również poseł IV kadencji Zygmunt Sioda, aresztowany podczas powstania warszawskiego trafił do obozu Gross Rosen, gdzie zmarł.
Polecamy szersze opracowanie o bydgoskim parlamentaryzmie w okresie II Rzeczypospolitej – Parlamentarium